Afera korupcyjna. Kara dla Cracovii jeszcze nie jest znana

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej zajęła się wnioskiem rzecznika dyscyplinarnego w sprawie ukarania klubu za korupcję w sezonie 2003/2004.

Krakowianom grozi do 30 punktów ujemnych i/lub kara finansowa. W grę nie wchodzi degradacja, ponieważ najsurowsza kara została usunięta z katalogu sankcji PZPN w 2008 roku. Sprawa Cracovii jest częścią afery korupcyjnej w polskiej piłce, która wybuchła w 2005 roku.

Cracovia zadeklarowała dobrowolne poddanie się karze, jednak w piśmie do komisji wnioskowała wyłącznie o grzywnę. Była beneficjentem przestępczej działalności, uznaje winę skazanych, jednak broni się, że nie jest winna i sama stała się ofiarą korupcji. Podczas czwartkowego posiedzenia klub miał swojego reprezentanta. Sprawa będzie rozpatrywana podczas kolejnych posiedzeń, ponieważ kara zaproponowana przez klub okazała w mniemaniu członków komisji zbyt niska (tylko finansowa).

Klub może zostać ukarany za wydarzenia sprzed 17 i 16 lat, z sezonu 2003/2004, gdy rywalizował w ówczesnej II lidze i po barażach wrócił do ekstraklasy. Podejrzanych było 18 z 30 rozegranych spotkań zespołu Wojciecha Stawowego.

W tym okresie w działalność w Pasach angażował się już Janusz Filipiak, jednak prokuratura nigdy nie udowodniła, by pieniądze na ustawianie spotkań pochodziły z klubu. Rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski mógł postawić Cracovii zarzut korupcji, ponieważ w styczniu tego roku krakowski sąd rejonowy skazał (wyrok wciąż jest nieprawomocny) na rok pozbawiania wolności w zawieszeniu na trzy lata i 14 tysięcy złotych grzywny Rafała R., formalnie związanego z klubem.

Skazany Rafał R.

To sympatyk pięciokrotnego mistrza Polski, który w 2004 roku był członkiem rady nadzorczej Cracovii z ramienia miasta. Ciążyły na nim cztery zarzuty, ale z dwóch został oczyszczony. Materiał dowodowy nie pozwolił przypisać mu winy.

Sędzia Tomasz Mrzygłód nie miał jednak wątpliwości, że w kwietniu 2004 roku R. obiecał, a następnie wręczył sędziemu głównemu Adamowi Kajzerowi 10 tysięcy złotych w zamian za korzystne decyzje dla Cracovii. 18 kwietnia Pasy mierzyły się z Jagiellonią Białystok i wygrały 1:0 po golu z rzutu karnego. Drugi zarzut dotyczył meczu tego samego sezonu z czerwca. R. obiecał, a potem wręczył Józefowi Dubielowi, obserwatorowi Polskiego Związku Piłki Nożnej nie mniej niż dwa tysiące złotych za nieuczciwe zachowania podczas meczu z Łódzkim Klubem Sportowym i wystawienie wysokiej oceny niezależnie od poziomu prowadzenia zawodów. Cracovia wygrała 4:1.

Mózg operacji: Jacek P.

R. znał się z głównym oskarżonym w tym procesie Jackiem P., który został skazany za próbę ustawiania aż 19 spotkań, w tym 18 z udziałem Cracovii. Sąd orzekł wobec niego karę dwóch lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności i 30 tysięcy złotych grzywny. Do tego ma zakaz organizowania imprez i zawodów sportowych przez pięć lat.

P. to były międzynarodowy sędzia (uczestnik mistrzostw świata we Francji w 1998 roku). Po zakończeniu kariery założył firmę ochraniającą imprezy masowe, także na krakowskich stadionach. Dziś prowadzi ją jego syn, świadcząc usługi w czasie spotkań Cracovii. Logo firmy znajduje się w zakładce Biznes Klub Cracovia na stronie internetowej klubu.

Sędzia tłumaczył, że Jacek P. był autorytetem, a mimo to uwikłał się w proceder korupcyjny. Dlatego tylko kara bezwzględnego więzienia spełni funkcje wychowawcze.

– Nie może przekonywać jego argumentacja, że zależało mu na dobru klubu i kierował się miłością do Cracovii, a korupcja była jedyną możliwością zapobiegania oddziaływaniu innych klubów – podkreślał sędzia Mrzygłód.

Skazany obrońca

Podstawowym piłkarzem Cracovii jest David Jablonsky. Gdy klub podpisywał z nim kontrakt, wiedział o ciążących na nim zarzutach za ustawianie spotkań juniorów w Czechach. Środkowy obrońca został prawomocnie skazany na karę więzienia w zawieszeniu i 20 tysięcy koron grzywny. Zawodnik miał się kontaktować z singapurską mafią i utrudniać postępowanie.

Na razie zawodnik może grać, ponieważ nie został zdyskwalifikowany przez czeską federację czy FIFA.