Arka-Wisła 3:0. Mączyński: Nikt się przed nami nie położy

fot. LoveKraków.pl

Po udanej inauguracji z Pogonią Szczecin, Wisła dostała zimny prysznic w Gdyni. – To jest nauczka na kolejne mecze – podkreśla 29-letni pomocnik Białej Gwiazdy.

Krakowianie w meczu z Arką stracili aż trzy gole. Szczególnie źle ich gra wyglądała do przerwy. Krzysztof Mączyński na boisku pojawił się od razu po przerwie i wniósł wiele dobrego. Było to jednak za mało, by odmienić losy meczu.

– Nie możemy tak grać. Pozwoliliśmy Arce w przeciągu 20 minut strzelić dwie bramki, co ostawiło spotkanie. W drugiej połowie próbowaliśmy strzelić kontaktowego gola, ale to nam się nie udało. Za te 45 minut nie możemy mieć do siebie pretensji, ale to jest nauczka na kolejne mecze. Jeśli będziemy wychodzić na boisko tak jak w piątek to „sorry”, ale nikt się przed nami nie położy – mówił reprezentant Polski.

Jego zdaniem Arka była bardziej zdeterminowana i Wisła dostała nauczkę. W kolejnym meczu (z Lechią w Gdańsku) nie może tak beznadziejnie wejść do gry.