Bolesny koniec kariery Pawła Brożka

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Sobotni mecz w Gliwicach na 99 procent był ostatnim występem 37-letniego napastnika w profesjonalnej karierze sportowej. Legendarny napastnik Wisły z powodu kontuzji przedwcześnie zakończy sezon.

W sobotnim spotkaniu przeciwko Piastowi (0:4) Paweł Brożek zagrał po raz pierwszy w tym roku. Były reprezentant Polski wyleczył kontuzję nogi, jednak po raz kolejny dopadł go pech. Podczas wtorkowego treningu złamał kość promieniową. Uraz jest na tyle poważny, że wymaga operacji. Brożek przejdzie zabieg w tym tygodniu.

Niefortunne zdarzenie z treningu oznacza koniec kariery napastnika. Już wcześniej zapowiedał, że definitywnie rozstaje się z profesjonalną piłką po sezonie 2019/2020. "Pawka" miał ostatnio wiele problemów zdrowotnych, ale rozgrywki zaczął z przytupem, strzelając osiem bramek.

Brożek, razem z Arkadiuszem Głowackim, rozstał się z Białą Gwiazdą po sezonie 2017/2018. Po kilku miesiącach wrócił, by jeszcze raz pomóc drużynie, z którą wywalczył siedem tytułów mistrzowskich. Dla Wisły zagrał 431 razy i zdobył 175 bramek (144 w ekstraklasie). Dwukrotnie był królem strzelców ekstraklasy.

W niedzielę o godzinie 17.30 Wisła zagra przy Reymonta z Legią Warszawa.
News will be here