Burmistrz Myślenic: Wisła musi mieć lepsze warunki niż obecnie

Wnętrze ośrodka w Myślenicach fot. Krzysztof Kalinowski

– Gmina Myślenice chce związać się z Wisłą Kraków na stałe. Mamy świadomość, że klub z takimi ambicjami musi mieć lepsze warunki niż obecnie, dlatego jesteśmy gotowi rozmawiać o stworzeniu do tego możliwości z nowym prezesem – podkreśla burmistrz Jarosław Szlachetka.

W czasie pierwszego, i jak dotąd jedynego spotkania z dziennikarzami, nowy prezes Wisły Kraków mówił między innymi o ośrodku w Myślenicach. Klub korzysta z niego od 1 stycznia 2014 roku na podstawie dziesięcioletniej umowy i rocznie kosztuje go to około 900 tysięcy złotych.

– We wrześniu jestem umówiony z burmistrzem Myślenic na spotkanie w sprawie bazy w Myślenicach. Ważne, by należała do Wisły i był to jej drugi dom. Chcemy ją kupić, by mieć majątek – mówił Władysław Nowak.

Do rozmów jeszcze nie doszło, choć Nowak i Szlachetka spotkali się w sierpniu przy okazji meczu I ligi z GKS-em Katowice. – Zaprosiłem pana prezesa do Myślenic i czekam na kontakt z jego strony – zapewnia Jarosław Szlachetka.

Brakuje boisk

Za kilka miesięcy minie dziewięć lat od otwarcia ośrodka przy ulicy Zdrojowej. Baza staje się dla klubu zbyt ciasna. Dwa naturalne boiska (jedno podgrzewane) i jedno ze sztuczną nawierzchnią to zdecydowanie za mało, by pomieścić tam wszystkie drużyny, czyli seniorów i młodsze roczniki. Od lat pojawia się temat rozbudowy bazy na gruntach należących do Myślenic i powiatu.

– W sąsiedztwie bazy znajdują się tereny należące do Gminy Myślenice i do starostwa powiatowego. My możemy rozmawiać tylko o terenach obecnej bazy i przyległych należących do gminy, na których można zlokalizować jeszcze jedno boisko. Nie uczestniczymy w rozmowach miedzy Wisłą a starostwem powiatowym – mówi burmistrz.

Szlachetka podkreśla, że Myślenice są bardzo zadowlone z obecności na ich terenie utytułowanego krakowskiego klubu. Uważa, że piłkarze pierwszego zespołu i młodzi adepci mają zapewnione świetne warunki do rozwoju i spędzania wolnego czasu.

– Łącząca nas umowa ma charakter poufny, jednakże nie jest tajemnicą, że już od jakiegoś czasu rozmawiamy na temat pozostania Wisły w Myślenicach, co powinno się wiązać z rozbudową istniejącej bazy – mówi Szlachetka.

Przestój w rozmowach po spadku z ekstraklasy

– Ostatnie rozmowy prowadziliśmy na wiosnę bieżącego roku jeszcze z poprzednim zarządem. Rozumiem, że zmiany na stanowisku prezesa i spadek z ekstraklasy spowodowały chwilowy przestój w rozmowach, ale mam nadzieję, że wkrótce do nich wrócimy – dodaje.

Na koniec samorządowiec zapewnia, że gmina chce się związać z Wisłą na stałe. – Mamy świadomość, że klub z takimi ambicjami musi mieć lepsze warunki niż obecnie, dlatego jesteśmy gotowi rozmawiać o stworzeniu do tego możliwości z nowym prezesem – mówi.

Na razie Władysława Nowaka czekają ważniejsze rozmowy. Jak informuje TVP Sport, 28 września ma dojść do spotkania właścicieli klubu w sprawie zasypania dziury w budżecie klubu.