Carlitos wróci do Hiszpanii?

fot. JG

Wislaportal.pl podaje za hiszpańską prasą, że królem strzelców Lotto Ekstraklasy zainteresowany jest występujący w II lidze Real Zaragoza.

Carlitos od poniedziałku trenuje pod wodzą Macieja Stolarczyka. Do Polski przyjechał tydzień później, niż większość zawodników, bo na dłuższy urlop pozwolił mu Joan Carrillo, poprzedni trener Białej Gwiazdy.

Hiszpańska prasa informuje, że 28-latek znalazł się na celowniku Realu Zaragoza, któremu nie udało się wrócić do Primera Division. Miałby zastępić Borję Iglesiasa, który po dobrym sezonie (22 gole) wraca z wypożyczenia do Celty Vigo. Wisła oczekuje za swoją gwiazdę około dwa miliony euro, ale w ostatnich latach Real nie szaleje na rynku transferowym i nie kupuje zawodników za takie pieniądze.

– Co do ofert dla naszych graczy, to ruch w interesie dopiero się rozpoczyna. Carlitos ma z nami ważny kontrakt i nie chcemy przesądzać w tym momencie, czy dojdzie do transferu. Pragniemy najpierw porozmawiać o jego potrzebach i m.in. dowiedzieć się, czy czegoś mu brakuje. Chcemy sobie wszyscy nawzajem pomóc – mówił w poniedziałek Arkadiusz Głowacki, nowy dyrektor sportowy Wisły Kraków.

REKLAMA

Strzał w dziesiątkę

Hiszpan trafił do Wisły rok temu i z anonimowego zawodnika stał się gwiazdą ligi. Strzelił 24 bramki i został pierwszym wiślackim królem strzelców od dziewięciu lat. Umowa Carlitosa jest ważna do 30 czerwca przyszłego roku, więc teraz krakowski klub ma ostatnią szansę, by na nim dobrze zarobić i poprawić wciąż słabą sytuację ekonomiczną.

Pod koniec maja do Krakowa przyjechali przedstawiciele Dinama Zagrzeb, którzy byli zainteresowani kupnem Carlitosa. Trenerem mistrza Chorwacji jest Nenad Bjelica, który jako szkoleniowiec Lecha Poznań nie ukrywał, że chciałby pracować z bramkostrzelnym Hiszpanem. Dinamo przedstawiło ofertę, ale od tego czasu nic się nie wydarzyło. Zagraniczne media pisały również o zainteresowaniu napastnikiem ze strony AEK Ateny i Dynama Kijów.