Coraz gęstsza atmosfera w Cracovii. Odchodzi kierownik drużyny

fot. YouTube

Po siedmiu latach z posady kierownika drużyny zrezygnował Tomasz Siemieniec, wcześniej piłkarz Cracovii. Nie podał powodów złożenia wypowiedzenia. Klub planuje go uroczyście pożegnać.

– Już na obozie w Słowenii zastanawiałem się, co za chwilę wybuchnie – mówił o konflikcie na linii klub – Miroslav Covilo Michał Probierz, trener Cracovii. Jak się okazało, to nie jedyna bomba, która wybuchła na starcie sezonu w krakowskim klubie. W środę wypowiedzenie złożył Tomasz Siemieniec, kierownik drużyny od 1 lipca 2011 roku. Dla pracy w swoim ukochanym klubie porzucił dobrze płatną posadę w Warszawie.

Charakterystyczna postać

Siemieniec z Pasami jest jednak związany od zawsze. Wychowanek klubu reprezentował go w trudnych czasach, wystąpił w 81 meczach II ligi i 168 spotkaniach III ligi. Grał jako obrońca lub pomocnik. Jest bardzo związany z kibicami, na każdy mecz zakładał szalik w biało-czerwone pasy. Był bardzo oddany swojej pracy. Na Facebooku przeprowadzał transmisje na żywo z szatni przed meczami drużyny w ekstraklasie. Bardzo lubili go piłkarze, o czym świadczą wpisy w mediach społecznościowych.




Siemieniec nie chce rozmawiać o powodach rezygnacji, a klub twierdzi, że też ich nie zna. Cracovia zapowiada, że zorganizuje mu uroczyste pożegnanie. Na razie nie wiadomo, kto będzie nowym kierownikiem. Kolejny mecz w ekstraklasie Cracovia rozegra w niedzielę o godzinie 18 na stadionie Lecha Poznań.