Coraz mniej niewiadomych

29-letni Słoweniec Rade Obrenović poprowadzi czwartkowe spotkanie eliminacji Ligi Europy pomiędzy DAC Dunajska Streda i Cracovią. Pierwszy gwizdek 10 lipca o godzinie 20.30.

Asystentami Obrenovicia będą jego rodacy – na liniach będą mu pomagać Manuel Vidali i Tomislav Pospeh, zaś sędzią technicznym został Asmir Sagrković.

W niedzielę Pasy na stadionie przy ulicy Kałuży zagrały tajny sparing z pierwszoligową Puszczą Niepołomice i uległy jej 1:2. Spotkanie trwało trzy razy 30 minut, a jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Damian Dąbrowski.

Według podanych po sezonie letnich planów mecz z Puszczą miał się odbyć 6 lipca. Z kolei 25 czerwca oficjalna strona Pasów poinformowała, że został odwołany.

Była to kolejna rozgrywka trenera Michała Probierza z Dunajską Stredą, zanim oba zespoły spotkają się w walce o drugą rundę. Pasy ukryły już sparing z Partizanem Tirana i nie transmitowały starcia z Piunikiem Erewań.

Mocni u siebie

Oby te zabiegi przyniosły efekt w postaci dobrego wyniku w czwartkowym meczu, który – podobnie jak rewanż w Krakowie – pokaże TVP Sport. W ostatnim sezonie słowackiej ekstraklasy rywal Cracovii na swoim boisku zdobył tylko punkt mniej od mistrza – Slovana Bratysława. W 11 meczach na MOL Arenie rywale Pasów zanotowali siedem zwycięstw, trzy remisy i tylko jedną porażkę.

Pierwsze spotkanie zobaczy 635 kibiców Cracovii, choć chętnych było znacznie więcej. Część fanów zaczęła kupować wejściówki na inne sektory, ale nie wejdą na obiekt, bo UEFA zakwalifikowała mecz jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Krakowianie mają więc do dyspozycji tylko pulę na sektor gości – pięć procent pojemności stadionu.

W niedzielę Słowacy poinformowali, że dla ich fanów na mecz w Krakowie (18 lipca) krakowianie przeznaczyli 708 wejściówek. Jeden bilet kosztuje 10 euro.

News will be here