Czyny, nie słowa. Jarosław Królewski osobiście sprzedaje karnety kibicom Wisły Kraków

Kibice Wisły Kraków fot. Wisła Kraków/Twitter

Jak obiecał, tak zrobił. W niedzielę Jarosław Królewski, właściciel firmy Synerise, od 11.00 osobiście sprzedawał karnety na wiosenną rundę rozgrywek ekstraklasy w kasie pod stadionem przy ul. Reymonta.

Działo się dziś w Strefie Kibica. Po karnety na nadchodzące rozgrywki ekstraklasy ustawił się tłum kibiców. Dziś oprócz Królewskiego, na miejscu pojawił się również prezes Zarządu Wisły Kraków, Rafał Wisłocki.

– Główną robotę wykonują kibice Wisły Kraków. To od nich zależy jak ten stadion będzie wyglądał na wiosnę – powiedział zgromadzonym na miejscu dziennikarzom Jarosław Królewski.

Jest coraz lepiej

Przypomnijmy, że to dzięki Królewskiemu kibice krakowskiego klubu mogli nareszcie odetchnąć z ulgą po długim czasie niepewności. Biznesmen zachęcił firmy, by pomogły klubowi dzięki wykorzystaniu środków z tzw. CSR, czyli budżetu społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw. Zainicjował akcję #50kforWK dzięki której chciał uratować klub. Co więcej, w styczniu wraz ze swoim przyjacielem oraz Jakubem Błaszczykowskim zdecydowali się pożyczyć Wiśle łącznie 4 mln zł.

Teraz Królewski wpadł na kolejny ciekawy pomysł - tym razem w celu zwiększenia sprzedaży karnetów. Przypomnijmy, że ta wystartowała w ubiegłym tygodniu. Klub chce pobić karnetowy rekord Polski, który do dziś należy do Widzewa Łódź i wynosi 16311 karnetów. Najpierw mogliśmy oglądać poruszający film promujący akcję, w którym zagrali piłkarze i kibice. W tle słychać hymn Wisły „Jak długo na Wawelu”.

– Uwaga! Uwaga. W najbliższą niedzielę między 11:00 a 12:00, odwiedzę stadion Wisły Kraków i będę obsługiwał kasę i sprzedawał Wam karnety i plotkował. Serdeczności na weekend. P.s mówię poważnie – napisał w piątek na swoim Twitterze.

Dla kibiców Białej Gwiazdy zaproponował też inne atrakcje. Zaproponował, aby zabrali ze sobą piłkę. I tak każdy chętny mógł z biznesmenem rozegrać mini-mecz przed stadionem Wisły.

Ponad podziałami

Sporym zaskoczeniem było również pojawienie się ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosława Gowina, który nie tylko nabył karnet, ale i złożył deklarację członkowską w Socios Wisła. Wiceprezes na swoim Twitterze napisał, że „Wisła Kraków to niezwykły klub. Trzeba zrobić wszystko, by przywrócić jej należyty blask”.