Derby Krakowa. Małecki: Chcemy zdobyć trzy punkty, by cieszyć się z kibicami

fot. Arkadiusz Szuba/LoveKraków.pl

Nawet 30 tysięcy osób może w sobotę zasiąść na stadionie imienia Henryka Reymana, by oglądać derby Wisła-Cracovia. – Drużyna złapała formę. Jesteśmy w stanie rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść – twierdzi Kazimierz Kmiecik, trener Białej Gwiazdy.

Przy Reymonta nie mają powodów do narzekań i zmartwień. Po wygranej z Lechią Gdańsk drużyna wróciła do górnej ósemki, dobra jest też sytuacja kadrowa. Przeciwko Pasom nie będzie mógł wystąpić jedynie kontuzjowany obrońca Rafał Pietrzak. Do tego Biała Gwiazda jest u siebie niepokonana od sześciu kolejek.

– Kibice i zawodnicy bardzo poważnie podchodzą do tego meczu. Będziemy chcieli zagrać agresywnie, by pokazać, że ostatnie zwycięstwa nie były przypadkowe – podkreśla trener Kazimierz Kmiecik.

Patryk Małecki o ważnym meczu stara się nie myśleć. Chce wypocząć i dobrze się przygotować. – Ważny jest spokój. Cracovia ma słabszy moment, ale czeka nas trudne spotkanie. Zrobią wszystko, by zdobyć jakieś punkty. Mam jednak nadzieję, że to my zdobędziemy trzy i będziemy mogli cieszyć się z kibicami – mówi skrzydłowy.

Pomocnik liczy oczywiście na gorący doping, bo to fani Wisły będą mieli zdecydowaną przewagę na trybunach.  – W domu gra się lepiej. Chcemy dać im radość, bo na nią zasługują – kończy 28-latek.

Początek 195. Wielkich Derbów Krakowa w sobotę o godzinie 20.30.

 

News will be here