Doping Carlitosa nie pomógł koszykarkom Wisły

fot. Justyna Kamińska/LoveKraków.pl

Dwa mecze i dwie porażki - to bilans Wisły Can-Pack Kraków w Eurolidze. W środę wieczorem wicemistrzynie Polski przegrały przy Reymonta z Nadieżdą Orenburg 58:63.

Można było ugrać więcej

Rosjanki, w składzie z byłą wiślaczką Sandrą Ygueravude, były do ogrania. Gospodynie do końca meczu były bliskie dogonienia rywalek, ale trener Krzysztof Szewczyk żałuje słabej gry w pierwszej połowie. Do przerwy jego drużyna przegrywała ośmioma punktami.

– Nie weszliśmy w mecz, tak jak chcieliśmy. Nadieżda zdobyła sporo punktów z ponowienia akcji i to nas sporo kosztowało – nie ukrywa szkoleniowiec krakowianek.

W trzeciej i czwartej kwarcie wiślaczki odrobiły trzy punkty, ale kilka razy były naprawdę blisko wyrównania. Dobrze grała Magdalena Ziętara, która rzuciła dwie trójki. – Apetyty były większe. Dopiero w drugiej połowie zaczęłyśmy grać naszą koszykówkę - dobrze broniłyśmy, miałyśmy szybszy atak. Wkradały się jednak pojedyncze błędy, straciłyśmy punkty i w końcówce nie realizowałyśmy założeń. Mecz zakończył się porażkę, ale uważam, że z każdym kolejnym spotkaniem prezentujemy się lepiej. Chcemy krok po kroku realizować nasze cele i grać tak, jak oczekuje trener – mówi kapitan zespołu.

Najlepszy strzelec na trybunach

W odniesieniu pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w Eurolidze nie pomógł snajper piłkarskiej drużyny - Carlitos. Kilka tygodni temu Hiszpan zagrał w charytatywnym meczu i pokazał, że na parkiecie potrafi czarować równie dobrze jak na boisku z trawą. W środę pojawił się na trybunach z małżonką i dopingował koleżanki z Wisły.

Kolejny mecz podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka rozegrają u siebie w niedzielę. O godzinie 15.30 podejmą Basket 90 Gdynia. Potem wylecą do Hiszpanii na spotkanie z CB Avenida Salamanca w trzeciej kolejce europejskich pucharów (25 października, godzina 20.30).

Wisła Can-Pack Kraków – Nadiżda Orenburg 58:63 (13:14, 14:21, 15:13, 16:15)

Wisła: Parker 14, Ziętara 12, Reid 9, Labuckiene 8, Greinacher 5, Rodriguez 6, Owczarzak 2, Greinacher 5, Antić 2.

Nadieżda: Cannon 24, Sziłowa 15, Tichonienko 10, Ygueravide 6, Fiedorenkowa 4, Jones 4, Czerepanowa 0, Maiga 0.