Inwestycja ma kosztować 752,9 milionów złotych. – S7 to droga, która połączy północ i południe Polski, a jednocześnie arteria komunikacyjna niesłychanie ważna dla województwa małopolskiego i jego mieszkańców – powiedział podczas konferencji prasowej minister Andrzej Adamczyk.

Dzisiejsze podpisanie kontraktu było możliwe dzięki decyzji ministra, który zwiększył o 68 milionów złotych kwotę potrzebną na przeprowadzenie inwestycji.

S7 w trakcie realizacji

Droga S7 na terenie Małopolski, od granicy z województwa świętokrzyskiego do Krakowa podzielona została podzielona na mniejsze odcinki: Miechów-Szczepanowice, Szczepanowice-Widoma, Widoma-Kraków.

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik zdradził, że wkrótce zostanie wydana decyzja administracyjna umożliwiająca rozpoczęcie prac na odcinku od Widomej do Krakowa. – Pomimo sytuacji nadzwyczajnej, w jakiej jesteśmy i wygaszeniu niektórych działań administracji rządowej, strategiczne działania realizujemy – stwierdził.

– Cieszę się, że mogliśmy podpisać umowę na budowę kolejnego odcinka S7, szczególnie oczekiwanego przez podróżujących między Warszawą a Krakowem. Myślę, że te dwa miasta zasługują po dwa pasy w każdą stronę. To najwyższy czas – mówił Tomasz Żuchowski, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad.

Przypomniał, że w 2023 roku w znacznej części będzie można podróżować z Warszawy do Krakowa drogą ekspresową.

Epidemia nie przeszkodzi

Prezes firmy Intercor zapewniał, że w ciągu tygodnia jego pracownicy przejmą od inwestora plac budowy. Na pytanie dziennikarzy, czy trwająca epidemia nie przeszkodzi w rozpoczęciu prac, stwierdził że dopiero w czerwcu rozpoczną się prace budowlane.

– Na żadnym z kontraktów nie odnotowaliśmy zmniejszenia zatrudnienia. Na teraz nie ma zagrożenia dla realizacji inwestycji – podkreślił prezes spółki Piotr Jurczyk.