We wtorek wieczorem pojawiły się pierwsze informacje o zatrzymaniu przez służby Mirosława M., od czerwca dyrektora sportowego Cracovii. Potwierdza je Ireneusz Kunert, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Zatrzymanie ma związek z pracą Mirosława M. w Ruchu Chorzów.
We wtorek agenci ABW w Katowicach zatrzymali Mirosława M. i Dariusza S., byłego prezesa Ruchu Chorzów, związanego również z Fundacją Ruchu Chorzów. – Zgodnie ustaleniami śledztwa zatrzymane osoby w okresie od marca 2015 roku do kwietnia 2016 roku miały udzielić Naczelnikowi Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu korzyści majątkowych o łącznej wartości 72 tysięcy złotych – informuje rzecznik katowickiej prokuratury.
Łapówki miały być wręczane w zamian za pozytywne decyzje podatkowe dotyczące zarówno klubu, jak i działającej przy nim fundacji.
Trwa przesłuchiwanie zatrzymanych. Prowadzący śledztwo mogą podjąć decyzję o zastosowaniu wobec M. i S. środków zapobiegawczych. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
W Cracovii jest bardzo gorąco. Zatrzymanie osoby odpowiedzialnej za politykę sportową klubu mocno komplikuje przygotowania klubu do sezonu. Do tego w poniedziałek prezes Janusz Filipiak zwolnił trenera Jacka Zielińskiego. Zastąpił go Michał Probierz.
