Gol i dobra gra debiutanta. „To będzie jeden z lepszych transferów”

fot. Krzysztof Kalinowski / LoveKraków.pl

Cracovia pokonała w sobotę Puszczę Niepołomice 2:0 w pierwszym meczu kontrolnym przed wznowieniem rozgrywek ekstraklasy. Gole dla krakowian zdobyli Michał Siplak oraz pozyskany niedawno Chorwat Antonini Culina. Pomimo zwycięstwa trener Pasów Michał Probierz studzi emocje i podkreśla, że przed jego zawodnikami jeszcze długa droga do dobrej gry.

Pierwsze koty za płoty

Pierwszy sparing to zawsze wielka niewiadoma. – Zawodnicy zrealizowali założone plany, dlatego przygotowań nie musimy zaczynać od zera i mamy już jakiś punkt wyjścia. Jest to trudny okres, ponieważ mamy sporo pracy nad siłą i jest dużo biegania, ale zawodnicy muszą sobie z tym poradzić. Widać jednak, że zaczynamy grać w piłkę – podkreślił po meczu z Puszczą Niepołomice trener Michał Probierz.

Przed zgrupowaniem w Turcji krakowianie zmierzą się jeszcze z Zagłębiem Sosnowiec, Stalą Mielec i Siarką Tarnobrzeg. – Tak dobraliśmy przeciwników, by ten okres przygotowawczy dobrze przepracować i w poszczególnych pojedynkach skupić się na ważnych dla nas kwestiach – zaznaczył szkoleniowiec.

Ambitny rywal

Pierwszy sprawdzian Pasów z pierwszoligowcem wypadł przyzwoicie. – Puszcza to bardzo dobry zespół, prowadzony przez solidnego trenera. Tomasz Tułacz ma umiejętności na to, by znaleźć się w najwyższej klasie rozgrywkowej, czego mu życzę. Zespół z Niepołomic wyróżnia się wykonaniem stałych fragmentów gry, dlatego z takim przeciwnikiem chcieliśmy się zmierzyć. Wygraliśmy, ale nie możemy być zadowoleni, ponieważ dalej popełniamy proste błędy. Musimy sporo pracować i dążyć do tego, by nasi zawodnicy byli coraz lepsi – podkreślił trener Probierz.

Gol debiutanta

Pierwsza połowa spotkania rozgrywana na obiekcie Garbarni Kraków zakończyła się bezbramkowym remisem. Pierwszego gola w 68. minucie zdobył Michał Siplak. Słowak trafił do bramki po rzucie rożnym. Wynik spotkania na 2:0 ustawił Antonini Culina, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie. Chorwat wykorzystał podanie Diego Ferraresso, a bramkarza Puszczy pokonał mocnym uderzeniem głową. – To będzie jeden z lepszych transferów. Jest to spory talent – chwalił zawodnika opiekun Pasów.

Culina to pierwsze zimowe wzmocnienie zespołu z ulicy Kałuży. – Jeśli ktoś myśli, że w polskiej piłce łatwo jest pozyskać dobrego piłkarza, to jest w błędzie. Prawda jest taka, że gdyby nie kontuzja, to on by nigdy do Polski nie trafił. Grałby w zupełnie innej lidze. Teraz musimy mu pomóc się odbudować, by odnalazł się w drużynie. Jednak żeby grać w pierwszym składzie, to każdy musi się wykazać – tłumaczył szkoleniowiec.

Poszukiwania trwają

Cracovia na jednym transferze nie zamierza kończyć zmian w składzie. Finalizuje rozmowy z Denissem Rakelsem oraz sprawdza juniora Polonii Warszawa Daniela Pika, który w starciu z Puszczą zagrał w drugiej połowie meczu. – Mamy na oku jeszcze dwóch – trzech zawodników. Chcemy wzmocnić zespół, ale nie będziemy robić tego na siłę – zaznaczył trener Probierz oraz podkreślił, że stawiać będzie na młodych zawodników jak choćby na juniora Michała Rakoczego, który również w starciu z pierwszoligowcem dostał swoją szansę.

Z ekipą trenera Probierza pożegnał się już Jakub Wójcicki, a wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymali Deleu, Piotr Malarczyk, Grzegorz Sandomierski, Sebastian Steblecki, Mateusz Szczepaniak i Tomas Vestenicky. – W piłce nie ma czegoś takiego, że się nie da, ale w tym przypadku szans powrotu raczej już nie ma. Z każdym z tych zawodników rozmawiałem, cenię każdego, ale jest to rzetelna ocena. Życzę chłopakom powodzenia i wierzę, że każdy z nich na pewno szybko znajdzie nowy klub, bo chętnych z tego co słyszę nie brakuje – uciął krótko opiekun Cracovii.

Szczęśliwego nowego roku

Wśród zawodników Cracovii na boisku w meczu z Puszczą znalazł się również Miroslav Covilo, który po raz pierwszy po kontuzji zagrał bez kasku. – Oby ten rok się dla niego zaczął lepiej i żeby był bardziej szczęśliwy, bo nie ma co ukrywać, że poprzedni był dla niego niezwykle pechowy – zakończył szkoleniowiec.

Cracovia – Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0)

Bramki: Siplak (68.), Culilna (83.)

Cracovia: Wilk - Fink, Deja, Helik, Sowah - Wdowiak, Drewniak, Rakoszy, Dimun, Mihalik - Piątek.

II połowa: Pesković - Ferraresso, Dytiatjew, Siplak, Pestka - Zenjov, Covilo, Hernandez, Lusiusz (74 Culina), Pik - Strózik (77 Wiśniewski).

Puszcza: Mleczko - Kasolik, Czarny, Bartków, Mikulec - testowany, Stefanik, Stępień, Gleń, Grygorenko – Nowak.

II połowa: Spaleniak - Zagórski, Lepiarz, Stawarczyk, Ptak - Szewczyk, Zawadzki, Uwakwe, Żurek, Kędziora - Mrówka.

News will be here