Zgodnie z planem Comarch Cracovia nie dała żadnych szans SMS-owi U-20 Sosnowiec. Rozbiła go 13:0 na zakończenie drugiej rundy rozgrywek.
Przed meczem nikt nie pytał, kto wygra, bo to było jasne. Jedyną niewiadomą było, czy Pasy zwyciężą w dwucyfrowym stosunku. Tak się stało, bo zespół z Sosnowca, który w Polskiej Hokej Lidze nie zdobył choćby punktu, był tłem w rywalizacji z mistrzem Polski.
W tym meczu odpoczywał pierwszy bramkarz Rafał Radziszewsk, a wobec kontuzji napastników szansę dostał zaledwie 16-letni zawodnik juniorskiej drużyny Cracovii – Konrad Filipek. Młody hokeista zadebiutował najlepiej jak mógł, bo już w trzeciej minucie otworzył wynik meczu.
Po 22. kolejce tabela została podzielona na dwie grupy – drużyny z miejsc 1-6 (Cracovia zakończyła ten etap sezonu na pozycji wicelidera) będą rywalizować w grupie silniejszej, a pozostałe zespoły w słabszej. W niedzielę o godzinie 18 Pasy podejmą JKH GKS Jastrzębie.
Comarch Cracovia – SMS U-20 Sosnowiec 13:0 (4:0, 4:0, 5:0)
Bramki: Filipek (3.), Sinagl (3.), Rompkowski (12.), Dutka (19., 41.), Dziubiński (33.), Kolarz (35.), Wajda (38.), Paczkowski (39., 59.), Svitana (48.), Kapica (49.), Urbanowicz (52.),
