Na razie klub wstrzymuje się ze skorzystaniem z zapisu w obecnej umowie, bo chciałby przedłużyć kontrakt na dłużej niż rok. Niedługo do Krakowa przyjedzie agent napastnika.
W czerwcu Wisła podpisała z Carlitosem roczną umowę, ale zawarła w niej sprytny zapis. Klub może ją jednostronnie przedłużyć, pod warunkiem, że zagwarantuje zawodnikowi minimum 20 procent podwyżki. Obecnie wicelider klasyfikacji strzelców ekstraklasy zarabia miesięcznie około 30 tysięcy złotych.
W listopadzie kontrakty do 2021 i 2020 przedłużyli Maciej Sadlok i Patryk Małecki, ale w sprawie Hiszpana Wisła czeka. Przy Reymonta chcieliby, by 27-latek związał się z klubem na dłużej niż 12 miesięcy. Do tego potrzebna jest jednak nowa umowa. Klub jest w stałym kontakcie z agentem piłkarza, który niedługo ma przylecieć do Krakowa na rozmowy.
Oczekiwania finansowe Carlitosa na pewno będą wyższe niż latem, bo wszedł do ligi w wielkim stylu. Wisła będzie mu musiała zagwarantować większe zarobki, ale dłużej obowiązująca umowa sprawi, że klub będzie mógł twardo negocjować z zainteresowanymi kupnem Hiszpana. A chętnych na niego nie brakuje.
Carlitos zagrał w ekstraklasie 1401 minut, strzelił 11 goli i trzy razy asystował. Ma udział w 70 proc. bramek zdobytych przez trzecią obecnie drużynę ligi.