Kazimierz Moskal nie wróci do Wisły

Kazimierz Moskal fot. Arkadiusz Szuba/LoveKraków.pl

Po wczorajszym odejściu z krakowskiego klubu trenera Joana Carrillo, w kontekście objęcia drużyny mówiło się m.in. o Kazimierzu Moskalu. Wiadomo już, że nie wróci on teraz do zespołu Białej Gwiazdy.

12 czerwca Wisła rozwiązała kontrakty z Joanem Carrillo oraz z jego hiszpańskim i węgierskim asystentem. Pierwszy trening w Myślenicach poprowadzili Kazimierz Kmiecik i Radosław Sobolewski. Klub poinformował, że tak będzie do czasu znalezienie nowego szkoleniowca.

Wiadomo, że w Wiśle skłaniają się teraz ku polskiej opcji. Na giełdzie nazwisk można było usłyszeć o Macieju Bartoszku, Marku Papszunie i Kazimierzu Moskalu. Niewykluczony jest też scenariusz, że drużynę poprowadzą razem Mariusz Jop i Sobolewski. Są w trakcie uzyskiwania licencji UEFA Pro i nie ma przeszkód, by przejęli drużynę.

Na razie wiadomo, że do Wisły nie wróci Moskal, były piłkarz Białej Gwiazdy, asystent kilku szkoleniowców i pierwszy trener w latach 2011-2012 i 2015 roku. Gazeta Wyborcza Łódź i użytkownik Twittera Janekx89 poinformowali, że 51-latek podpisze kontrakt z ŁKS-em Łódź, beniaminkiem I ligi.

W poprzednim sezonie Moskal prowadził Sandecję. Przejął ją w grudniu, ale nie zdołał utrzymać drużyny w ekstraklasie.