Kiko time i Mamrot time. Co nas czeka w sobotę przy Reymonta?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Kibicom wybierającym się na sobotni mecz Wisła Kraków-Jagiellonia Białystok (początek o godzinie 20.30) radzimy, by nie opuszczali stadionu przed końcowym gwizdkiem sędziego. Możecie wiele stracić!


W Wiśle to nie nowość, bo już na wiosnę krakowianie wygrali kilka meczów rzutem na taśmę, stawiając kropkę nad „i” nawet w doliczonym czasie gry.

Ponad połowa bramek zdobyta przez Wisłę w tym sezonie Lotto Ekstraklasy (7 na 13) padła w 80. minucie lub później. Tak było w spotkaniach z Bruk-Betem (Petar Brlek w 89. minucie), Górnikiem Zabrze (Jakub Bartosz w 87.), Wisłą Płock (Carlitos w 90.), Cracovią (Carlitos w 80. i 89.) i Piastem (Carlitos w 89. i 90.). Tylko w Zabrzu gol po 80. minucie nie dał drużynie z Reymonta punktów. Trafienia w tych  meczach są warte aż 9 z 16 zdobytych przez nich punktów.

Pod koniec meczu lubi też strzelać Jagiellonia, najbliższy rywal Białej Gwiazdy. Podopieczni Ireneusza Mamrota zdobyli w analogicznym czasie 5 z 14 goli. W tym sezonie robili to Łukasz Sekulski (w 90. z Górnikiem), Cillian Sheridan (w 90. z Pogonią), Ken Kallaste z Korony (w 90. bramka samobójcza gracza z Kielc), Piotr Wlazło (w 89. z Cracovią) i Fedor Czernych (w 87. z Legią).

Podobny styl

Nic dziwnego, że wśród kibiców obu drużyn modne stały się hasła Kiko time i Mamrot time. – Jagiellonia trenera Mamrota różni się od Jagiellonii Probierza, ale wiele rzeczy się nie zmieniło. To zespół z dobrymi zawodnikami, który walczy do końca tak jak my. Jesteśmy do siebie podobni i na pewno czeka nas trudny pojedynek. Jagiellonia nie ustępuje nawet w doliczonym czasie gry, zostawia na boisku wiele wysiłku – mówi o sobotnim rywalu opiekun Wisły Kraków.

Boguski lubi strzelać

Rafał Boguski strzelił Jagiellonii w ekstraklasie siedem bramek, ale nie uważa, że ten rywal szczególnie mu leży. – To dziwny zbieg okoliczności, strzelam im co jakiś czas. To przeciwnik jak każdy inny. W juniorach i w IV lidze, jako zawodnik ŁKS-u Łomża, też przeciwko nim trafiałem – tłumaczy najlepszy strzelec Białej Gwiazdy poprzedniego sezonu.

News will be here