Coraz więcej dziewczyn chce uprawiać boks, a wiek w kategorii młodziczek został obniżony do 14 lat. O sytuacji pięściarstwa w Małopolsce i popularności dyscypliny wśród kobiet rozmawiamy z prezesem Małopolskiego Związku Bokserskiego i trenerem reprezentacji Polski kadetek.
Michał Knura, LoveKraków.pl: MZB rozpoczyna obchody 90-lecia. W jakiej kondycji jest pięściarstwo w regionie?
Piotr Snopkowski, prezes MZB: Zainteresowanie nie słabnie, raz po raz powstają nowe kluby. Kiedy kilkanaście lat temu zaczynałem współpracę ze związkiem, w mistrzostwach Polski rywalizowały pojedyncze osoby. Teraz kadra Małopolski liczy kilkunastu przedstawicieli i przywozi medale. Na popularyzację boksu wpływ ma organizowana przez nas Grand Prix, a także polityka Polskiego Związku Bokserskiego, który nawiązał współpracę z Telewizją Polską, dzięki czemu trafiamy do większej liczby odbiorców.
Obchody 90-lecia MZB będą trwały przez 12 miesięcy. Jakie są wasze plany?
Rozpoczynamy 40. „Turniejem o Złotą Rękawicę Wisły” [17-19.12 – przyp. red.] i zakończymy jego kolejną edycją. Planujemy kilka ciekawych projektów, by jubileusz został w pamięci zawodników i kibiców. Ich powodzenia zależy również od przebiegu pandemii. Jednym z punktów obchodów będzie bieg charytatywny w Myślenicach, który planujemy na wiosnę. Dochód trafi na potrzebującego zawodnika sztuk walki.
W jubileuszowej, 40. edycji „Turnieju o Złotą Rękawicę Wisły” w ringu po raz pierwszy zobaczymy kobiety.
Tomasz Winiarski, trener reprezentacji Polski kadetek: Kobiecy boks cieszy się coraz większą popularnością. W ubiegłych latach mogliśmy oglądać walki pokazowe, teraz do trzech kategorii mężczyzn dołączymy rywalizację seniorek.
Nastolatki ciągnie do ringu?
Wiek startujących w zawodach jest obniżany, a poziom rywalizacji rośnie. Kiedyś Polki startowały z niższego pułapu, bo ich rywalki z innych państw zaczynał szybciej. Teraz to się zrównuje. Dawniej nasza zawodniczka musiała mieć 16, 15 lat. Teraz walczyć może 14-latka, co pozwoliło naszym młodziczkom wystartować w mistrzostwach Europy.
