Kolar wraca, na Halilovicia nie ma co liczyć. Imaz w pakiecie z Kostalem?

fot. BZ

Z trójki Chorwatów grających jesienią w Wiśle na drugą połowę rozgrywek pozostanie tylko jeden. Marko Kolar w piątek będzie już w Myślenicach, gdzie od 9 stycznia trenuje drużyna Macieja Stolarczyka. Śladem rodaka niemal na pewno nie pójdzie Tibor Halilović, który ma ofertę z ojczyzny. Wisła wstrzymała się z transferem Martina Kostala do Jagiellonii Białystok.

Kontrakty Kolara i Halilovicia wygasły ze względu na wielomiesięczne zaległości w wypłatach, ale ich agent podkreślał, że jeżeli sytuacja w klubie się polepszy, to niewykluczone, że podpiszą nowe umowy.

W ostatnich dniach trwały rozmowy z zawodnikami i na powrót do Polski zdecydował się Marko Kolar. W czwartek po południu napastnik zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie jak prowadzi samochód. Jechał w stronę Polski i w piątek powinien rozpocząć treningi z kolegami. Inną drogą chce pójść Halilović. Pomocnik ma ofertę z HNK Rijeka i prawdopodobnie w ojczyźnie będzie kontynuował sportową karierę.

– W piątek będziemy rozmawiali o nowym kontrakcie dla Marko i spłacie zaległości. Szanse Tibora na powrót oceniam na pięć procent – mówi nam agent zawodników, Branko Hucika.

Kolar wiosną powinien mieć wiele okazji do gry, bo po odejściu Zdenka Ondraska w kadrze jest tylko dwóch napastników: Krzysztof Drzazga i Paweł Brożek. Pierwszy wrócił z wypożyczenia i w ekstraklasie nie zdobył jeszcze gola, a drugi ma swoje lata i kłopoty ze zdrowiem, więc będzie uzupełnieniem zespołu. W środowym sparingu z dobrej strony pokazał się Aleksander Buksa, ale on 15 stycznia skończył dopiero 16 lat.

W klubie zostaje Vullnet Basha, co jest świetną wiadomością, ale po odejściu Dawida Korta i braku Tibora Halilovicia środek pomocy będzie potrzebował wzmocnień.

Kostal zawrócony

W czwartek testy medyczne w Jagiellonii miał przechodzić Martin Kostal. Portal sport.pl podał, że wicemistrz Polski i agent Słowaka postanowili zmienić warunki, więc Wisła zawróciła piłkarza jadącego do Białegostoku. To nie oznacza, że rozmowy nie zostaną wznowione, a razem z Kostalem do drużyny wicemistrza Polski powędruje Jesus Imaz! Krzysztof Stanowski podał, że Jagiellonia oferuje za pomocników 750 tysięcy euro. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, tej zimy Kraków na Białystok zamieni aż trzech piłkarzy Białej Gwiazdy, bo wcześniej 3,5-letnią umowę podpisał tam Zoran Arsenić.

Umowy Kostala i Imaza wygasają 30 czerwca, ale w przypadku Słowaka klub ma możliwośc jej przedłużenia o rok. Takiej możliwości nie ma w przypadku Imaza, który już może podpisać kontrakt z innym klubem obowiązujący od 1 lipca, więc to okienko jest ostatnim, w którym na Hiszpanie można zarobić. A Wiśle każda złotówka jest bardzo potrzebna, więc za niezłe pieniądze sprzeda zawodników, na których będą chętni.

 

News will be here