Kolejny nastolatek z szansą od Probierza. Musi jednak uważać

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

17-letni pomocnik Robert Ożóg rozpoczął treningi z pierwszym zespołem Cracovii. By zagościć w nim na dłużej, powinien uczyć się na błędach starszych kolegów.

Ożóg to wychowanek Pasów, którego talent prawie trzy lata temu zauważył ówczesny trener Robert Podoliński. Zabrał go na zimowy obóz do Uniejowa, a w pierwszym sparingu wystawił go przed 15-tymi urodzinami. Zderzenie z seniorską piłką było dla młokosa dużym wyzwaniem. Po meczu z Dolcanem Ząbki przyznał, że gra z seniorami to zupełnie inna bajka. Zgrupowanie zakończył z drobnym urazem, bo podczas gierki nadwyrężył staw skokowy. Zawodnik, który na początku stycznia skończy 18 lat, brał również udział w kilku zajęciach pod wodzą Jacka Zielińskiego.

Kolejną szansę na pokazanie umiejętności daje mu Michał Probierz. – To było moje marzenie. Zawsze starałem się dawać z siebie sto procent, by przybliżać się do pierwszego zespołu – mówi Ożóg, który przygotowuje się z kolegami do sobotniego, wyjazdowego meczu z Piastem Gliwice.

Kanach i Lusiusz wrócili do juniorów

Ożóg ma się z czego cieszyć. Jednocześnie powinien się uczyć na błędach kolegów. Na początku listopada Probierz zesłał do juniorów Radosława Kanacha i Sylwestra Lusiusza, którzy mają już za sobą mecze w pierwszym zespole. – Będą trenować i grać z juniorami, bo zaniedbują pewne obowiązki. Jesteśmy też wychowawcami – tłumaczył swoją decyzję szkoleniowiec Pasów.

Szczególnie w Jagiellonii Białystok Probierz pokazał, że potrafi stawiać na młodych, ale muszą się podporządkować jego zasadom. Już w Cracovii ostrzegał Adama Wilka, młodego bramkarza, który na początku sezonu niespodziewanie wywalczył miejsce w wyjściowym składzie. – Jak będę widział na treningu, że Adamowi uderza woda sodowa, to będzie zmiana – mówił.

News will be here