Konflikt w Cracovii. Janusz Gol przerywa milczenie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Janusz Gol, któremu Michał Probierz we wtorek zabrał opaskę kapitana, wydał oświadczenie. Wynika z niego, że obniżkę wynagrodzeń chciał negocjować z władzami klubu w imieniu drużyny, ale piłkarze zaczęli się wyłamywać i sami dogadywać z klubem.

Stanowisko Janusza Gola:

"W odniesieniu do informacji przekazanych przez media, oświadczam, że nadal trwają rozmowy dotyczące obniżenia mojego wynagrodzenia z powodu pandemii koronawirusa. Nie podjąłem jeszcze żadnej wiążącej decyzji w tej kwestii. Chciałbym podkreślić, że zgodnie z wyznawanymi przeze mnie wartościami, kieruję się przede wszystkich dobrem mojej drużyny oraz Klubu.

Opaska Kapitana, którą noszę na ramieniu, to nie tylko ogromny zaszczyt, ale także ogromna odpowiedzialność za Zespół i za każdego zawodnika drużyny z osobna. W czasie pandemii, w obliczu kryzysu, czułem się szczególnie zobowiązany reprezentować nasze wspólne stanowisko, a w konsekwencji, wynegocjować jak najlepsze warunki dla mojego Zespołu oraz Klubu. Jako Kapitan nie mogłem zgodzić się na propozycję władz Klubu dotyczącą obniżenia naszego wynagrodzenia o 50 proc. bo początkowo wszyscy zawodnicy odrzucili takie rozwiązanie. Wypracowaliśmy nasze wspólne stanowisko oraz skierowaliśmy do zarządu MKS Cracovia naszą propozycję. Celem było dla nas zawarcie przez każdego z zawodników jednobrzmiących porozumień chroniących zarówno drużynę jak również Klub.

Byłem zdruzgotany, gdy dowiedziałem się, że władze Cracovii negocjują porozumienia z każdym z zawodników indywidualnie z pominięciem mnie i naszej propozycji, którą przedstawiłem w imieniu całej drużyny. Jako Kapitan czułem i nadal czuję się zobowiązany chronić integralność Zespołu i zapobiegać jakimkolwiek podziałom, również takim, które mogą wyniknąć z zawarcia przez zawodników porozumień oraz dodatkowych aneksów do kontraktów o różnej treści i o różnych postanowieniach. Nie mogę pogodzić się z tym, że zarzucono mi, niesprawiedliwie i niezgodnie z prawdą, że kieruję się egoistycznymi pobudkami: ochroną własnych interesów w obliczu utraty wynagrodzenia. Na boisku i poza nim jesteśmy drużyną, więc na boisku i poza nim walczę o swoją drużynę. Nie pozwolę na to, by ktokolwiek podważał słuszność moich motywacji.

W obecnej sytuacji każdy z nas został zmuszony walczyć sam o siebie, dlatego ja nadal staram się uzgodnić z Klubem moje indywidualne warunki współpracy. Oświadczam, że nie jest prawdą, że nie zgadzam się na obniżenie mojego wynagrodzenia o 50%, moją propozycję przekazałem władzom Klubu. Żywię ogromną nadzieję, że władze MKS Cracovia umożliwią mi zawarcie porozumienia i będę mógł znów aktywnie przewodzić mojemu Zespołowi. Jestem profesjonalistą i żadne doniesienia medialne nie wpłyną na moją postawę na boisku i poza nim. Jednocześnie informuję, że w stosunku do dziennikarzy, redaktorów i wydawców, którzy będą rozpowszechniać na mój temat nieprawdziwe i niesprawdzone informacje, podejmę stosowne kroki prawne".

Stracił opaskę

Janusz Gol jest najlepiej zarabiającym piłkarzem Cracovii. Według WP SportoweFakty zaproponował, że może się zrzec 20 procent wynagrodzenia. Michał Probierz, wiceprezes i trener Cracovii, który 1,5 roku temu namaścił Gola na kapitana, we wtorek zdecydował, że odbiera mu opaskę.

Szkoleniowiec ocenił postawę zawodnika jako niezrozumiałą, która "świadczy o braku szacunku wobec pozostałych zawodników i pracowników Cracovii, jak również o elementarnym braku odpowiedzialności za drużynę w tym trudnym dla wszystkich okresie".

Gol jest piłkarzem Cracovii od sierpnia 2018. Jesienią ubiegłego roku przedłużył umowę o dwa lata, aż do 30 czerwca 2022 roku.

News will be here