Kostarykanin rozwiąże problemy Wisły? Obrońca Białej Gwiazdy ma bolesne wspomnienie

Felicio Brown Forbes fot. Wisła Kraków
29-letni Felicio Brown Forbes nie miał szans na grę w Rakowie Częstochowa, więc znalazł sobie trzeci klub w ekstraklasie. Urodzonego w Niemczech Kostarykanina zakontraktowała Wisła, która miała duży problem w ataku. Jego nowy kolega, Lukas Klemenz, pewnie do dziś pamięta ból, który poczuł po kopnięciu w krocze.
W poniedziałek o 22, dwie godziny przed zamknięciem okna transferowego, krakowianie potwierdzili pozyskanie napastnika Rakowa Częstochowa. Wisła doszła do porozumienia z liderem ekstraklasy, ale finalizacja przeciągała się przez piłkarza i jego agentów. Ci twierdzili, że Forbes ma także ofertę z zagranicy. Do końca nie wiadomo, czy była to z ich strony gra na podbicie stawki pod Wawelem, czy rzeczywiście było poważne zainteresowanie Zulte-Waregem z belgijskiej ekstraklasy.

Bieda z przodu

Kostarykanin podpisał umowę do końca czerwca 2022 roku, w której jest także zapis o możliwości przedłużenia. Co sprowadzenie Forbes'a oznacza dla Wisły? Na pewno daje trenerowi Artutowi Skowronkowi więcej możliwości w ataku. Na początku sezonu Aleksander Buksa i sprowadzony latem Fatos Beqiraj byli w tak słabej formie, że w trzech ostatnich kolejkach nominalnym napastnikiem był Jean Carlos Silva (jeden gol).

Forbes jest wysokim (188 centymetrów), silnym piłkarzem, który sprawia dużo problemów obrońcom. Wiśle brakowało zawodnika, który będzie w stanie powalczyć z rywalami i przytrzymać piłkę. Na co krakowianie mogą liczyć, jeżeli chodzi o skuteczność? Nowy napastnik najlepszy okres miał w poprzednim sezonie, gdy zdobył dziesięć bramek w lidze i dwie w Pucharze Polski. Wcześniej był piłkarzem Korony Kielce, gdzie trzy razy pokonał bramkarzy rywali.

Rzucany po pozycjach

Skutecznością nie imponował także w Rosji, gdzie występował od 2013 do 2018 roku. Trzeba przy tym dodać, że za naszą wschodnią granicą był rzucany po różnych pozycjach. Nie tylko w ataku, ale w obronie – zdarzało mu się zagrać nawet na środku defensywy. Forbes urodził się w Berlinie, dlatego ma także niemieckie obywatelstwo. Występował w kilku klubach, między innymi w 1.FC Nürnberg VfL II i FSV Frankfurt 1899 II. 

Kostarykanin miał ważną umowę z Rakowem do 2023 roku, ale pod Jasną Górą nie miał szans na występy. W tym sezonie wystąpił tylko w jednym spotkaniu i przebywał na boisku 18 minut. Według informacji TVP Sport Wisła zapłaci za niego między 75 a 175 tysięcy euro. Kwota będzie rozłożona na raty, a jej wysokość uzależniona od osiągnięć 29-latka pod Wawelem.

Wisła poinformowała także o wypożyczeniu innego napastnika – Artura Balickiego – do Garbarni. W poprzednim sezonie 21-latek występował w innym klubie z II ligi – Pogoni Siedlce, dla której strzelił jednego gola.



Bolesne wspomnienie Klemenza

W ubiegłym sezonie Forbes zagrał w trzech spotkaniach przeciwko Wiśle, w których strzelił jednego gola. W meczu grupy spadkowej napastnik dał się we znaki Lukasowi Klemenzowi, obrońcy Białej Gwiazdy. W czasie walki w polu karnym Klemenz położył rękę na twarzy napastnika, który z kolei "odwdzięczył" się kopnięciem w krocze wiślaka. Obrońca zaczął zwijać się z bólu, ale sędziowie nie zareagowali. Gdyby ukarali atakującego czerwoną kartką za niesportowe zachowanie, Wisła mogłaby mieć szansę na osiągnięcie lepszego wyniku, bo siły by się wyrównały. Od 41. minuty krakowianie grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Nikoli Kuveljicia. Ostatecznie Raków wygrał w Bełchatowie 3:1.

News will be here