Wisła Can-Pack Kraków wygrała w Ostrowie Wielkopolskim 79:69 . Teraz podopieczne Jose Ignacio Hernandeza mogą myśleć o środowym spotkaniu Euroligi.
Za Białą Gwiazdą kolejne trudne spotkanie. Krakowianki do końca musiały być maksymalne skoncentrowane, bo wcześniej nie potrafiły zbudować trwałej przewagi. Mecz zaczęły dobrze i po 20 minutach prowadziły 13 punktami. W trzeciej kwarcie Ostrovia zmniejszyła stratę do pięciu i wiślaczki nie miały komfortu. Biorąc pod uwagę ich nierówną formę na początku rozgrywek, wszystko mogło się zdarzyć. Na szczęście spełnił się scenariusz dobry dla Wisły, które po pięciu kolejkach mają cztery zwycięstwa. Beniaminek z Ostrowa Wielkopolskiego zaprezentował się z ligowym gigantem bardzo dobrze, ale na drugą wygraną w sezonie musi poczekać.
Inauguracja Euroligi w środę o godzinie 19.30 w Tauron Arenie Kraków. Mistrzynie Polski podejmą Dynamo Kursk.
Ostrovia - Wisła Can-Pack Kraków 69:79 (16:21, 15:23, 21:13, 17:22)
Ostrovia: Jones 16, Bishop 16, Motyl 14, Sosnowska 8, Kaczmarek 7,Cebulska 3, Stępień 3, Jasnowska 2, Nowicka 0.
Wisła: Simmons 19, Ben Abdelkader 18, Kobryn 17, Ygueravide 9, Szott-Hejmej 8, Morisson 6, Ziętara 2, Misiuk 0.
