Kraków gospodarzem turnieju finałowego Pucharu Polski

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

29 stycznia w Krakowie poznamy zdobywcę Pucharu Polski w koszykówce kobiet. W turnieju finałowym weźmie udział sześć drużyn. Zobaczymy oczywiście mistrzynie Polski – Wisłę Can-Pack.

Oficjalne ogłoszenie gospodarza i współorganizatora turnieju odbędzie się we wtorek w Krakowie. Nie jest jednak tajemnicą, że to właśnie pod Wawelem od 27 do 29 stycznia sześć żeńskich zespołów powalczy o Puchar Polski. Spotkania odbędą się w hali Wisły przy ulicy Reymonta.

Wisła Can-Pack Kraków i CCC Polkowice są rozstawione i rywalizację rozpoczną od sobotnich półfinałów. Na razie nie wiedzą, z kim zagrają. O awans do półfinału będą musiały walczyć przedstawicielki Basket Ligi Kobiet: Ślęza Wrocław, InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski i Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin oraz pierwszoligowa Pomarańczarnia MUKS Poznań. Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w Krakowie we wtorek o godzinie 11, a mecze 27 stycznia.

Szansa Wisły po roku przerwy

21 grudnia ruszy sprzedaż biletów na krakowski turniej. Wejściówki na jeden dzień będą kosztowały 5 (ulgowe) i 10 złotych (normalne). Karnety na wszystkie dni rywalizacji dostępne będą w cenie 12 (ulgowe) i 25 złotych (normalne). Można je będzie nabyć na stronie kupbilet.pl.

Koszykarki Wisły po Puchar Polski sięgały już dziesięciokrotnie. Przed własną publicznością będą faworytkami. Nadarzy się również okazja na rehabilitację za występ w turnieju finałowym w 2016 roku, kiedy przegrały w półfinale ze Ślęzą Wrocław i nie obroniły trofeum.

Świąteczna forma i nowa zawodniczka

W sobotę mistrzynie Polski wygrały kolejny mecz ligowy, ale w Siedlcach przez długi czas się męczyły i traciły do rywalek nawet 11 punktów. Zwycięstwo zapewniły sobie po zrywie w ostatniej kwarcie.

W Siedlcach debiut w Wiśle zaliczyła Olivia Szumełda-Krzycka (dwa punkty). To nie koniec wzmocnień, bo od stycznia z zespołem Jose Hernandeza trenować będzie Vanessa Gidden. Pochodząca z Jamajki zawodniczka gra na pozycji centra, w lipcu skończy 32 lata. Ostatnio grała w Hiszpanii.

– Gram z pasją – mówi koszykarka, która podpisała umowę do końca sezonu. Trener liczy, że Gidden wzmocni podkoszową siłę krakowianek. – Liczę również na dobrą grę na tablicach – mówi hiszpański szkoleniowiec.

Aktualności

Pokaż więcej