Marcin Budziński strzela tylko piękne gole

fot. LoveKraków.pl

26-letni pomocnik słynie z bramek, o których nie zapomina się kilka minut po meczu. Jego fenomenalne uderzenie w spotkaniu z Zagłębiem Lubin zapewne zostanie wybrane golem kolejki. Szkoda, że Pasom dało tylko punkt.

Praca, nie przypadek

Cracovia musiała w tym meczu odrabiać straty, choć prezentowała się lepiej od Zagłębia. Podopieczni Jacka Zielińskiego nie przegrywali jednak długo. Kilka minut po uderzeniu Łukasza Janoszki, bez szans po strzale Budzińskiego był Martin Polacek. – Znów udało mi się trafić z dystansu. Pracuję nad tym na treningach, więc fajnie, że przynosi to efekt – przyznał pomocnik Cracovii przed kamerą klubowej telewizji.

Mimo kolejnego dobrego meczu, Pasy wciąż czekają na pierwszy komplet punktów na wyjeździe. Do tego, razem z Pucharem Polski, nie potrafią wygrać od siedmiu spotkań. – Gdybyśmy wiedzieli, dlaczego jesteśmy tak nieskuteczni, tobyśmy to zmienili… Gramy dobrze i kwestią czasu to, że się odblokujemy i zaczniemy punktować. Mogliśmy się pokusić o pełną pulę, ale szanujemy ten punkt, bo Lubin to trudny teren – powiedział Budziński.