Mistrzostwo nie dla siatkarek Proximy. Koszykarki Wisły Can-Pack bliżej finału

fot. LoveKraków.pl

Proxima Kraków przegrała z Wisłą Warszawa 1:3 trzeci mecz finałowy I ligi kobiet. Była to trzecia porażka krakowianek, co oznacza, że w tym roku mistrzem zostały zawodniczki ze stolicy. W dalszym ciągu szanse na mistrzostwo zachowują koszykarki Wisły Can-Pack Kraków, które w sobotę pokonały Artego Bydgoszcz 68:63.

Trzeci nie zawsze szczęśliwy

Siatkarki Proximy przegrały dwa wyjazdowe mecze finałowe i by myśleć o mistrzostwie u siebie musiały wygrać. Własny parkiet i kibice nie poniosły jednak na tyle krakowianek, by móc pokonać znakomicie dysponowane zawodniczki Wisły Warszawa. Choć początek spotkania zapowiadał się imponująco. Proxima wygrała pierwszą partię do 20 i w drugiej prowadziła 6:2. Przyjezdne zdołały się jednak otrząsnąć z chwilowego marazmu i po wyrównanej partii doprowadziły do remisu.

Kolejne dwa sety, to była już egzekucja. W krakowskim zespole gra nie układała się w żadnym elemencie. Gospodynie mogły walczyć jedynie o to, by zmniejszyć rozmiary porażki. W trzeciej partii prowadzenie warszawianek było wręcz ogromne – 22:8. O występ w Orlen Lidze powalczy więc Wisła, Proxima musi odłożyć plany co najmniej na rok.

Proxima Kraków – Wisła Warszawa 1:3 (25:20, 18:25, 11:25, 15:25)

W rywalizacji do trzech zwycięstw: 3:0 dla Wisły.

Sinusoida

Trzeci mecz półfinałowy Basket Ligi Kobiet pomiędzy Wisłą Can-Pack a Artego Bydgoszcz był niezwykle nieprzewidywalny. Początek spotkania należał do krakowianek, które zdołały wyjść na prowadzenie 11:0. Gospodynie jeszcze przed końcem pierwszej kwarty zaczęły punktować i ich dobra seria trwała przez całą drugą kwartę i początek trzeciej. W 27. minucie bydgoszczanki miały aż 19 oczek przewagi nad wiślaczkami.

Krakowianki dobrze rozpoczęły mecz w Bydgoszczy, ale jeszcze lepiej go zakończyły. W ostatnich dziesięciu minutach Artego popadło w niemoc punktową i zdobyło zaledwie cztery oczka. Rozpędzone krakowianki wyrównały stan rywalizacji, a następnie wyszły na prowadzenie. Gospodynie nie miały żadnych argumentów, by przełamać dobrą serię siatkarek z Krakowa.

Czwarty półfinał rozegrany zostanie w niedzielę w Bydgoszczy o godz. 17.

Artego Bydgoszcz - Wisła Can-Pack Kraków 63:68 (19:26, 19:9, 21:12, 4:21)

Artego: Stallworth 22, Koc 12, Reid 9, Międzik 8, Suknarowska 5, Mosby 4, Rooney 3.

Wisła: Gidden 20, Kobryn 13, Szott-Hejmej 11, Ben Abdelkader 8, Pop 7, Ziętara 4, Simmons 3, Ygueravide 2, Szumełda-Krzycka 0.

W rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:1 dla Wisły Can-Pack.