„Taddy” przed własną publicznością
Pierwszym i najważniejszym zawodnikiem dla polskich fanów jest oczywiście urodzony w Nowym Targu Tadeusz Błażusiak. I choć spory pech prześladował go w USA podczas zakończonej już serii AMA Endurocross, organizatorzy mają nadzieję, że do 10 grudnia nabierze sił i po raz kolejny udowodni swoim rywalom, że nie ma z nim żartów. Drugim z riderów teamu KTM jest świetnie znany Polakom Jonny Walker. Ten sympatyczny Brytyjczyk już pokazał, że jest w tym sezonie w formie, wygrywając Red Bull 111 Megawatt. Na pewno będzie trudnym przeciwnikiem Błażusiaka.
Tadeusz Błażusiak
Kolejną nową twarzą jest pochodzący z Doniecka David Leonov. 20-latek krok po kroku wyrabia sobie markę na świecie. W ubiegłym roku ukończył na ósmej pozycji Red Bull 111 Megawatt, natomiast w tym roku wygrał Rosyjski Puchar Endurocrossu. 10 grudnia zobaczymy go w Krakowie, jednak nie w klasie Junior, w której nadal mógłby wystartować. Rider decydował się od razu stanąć na starcie klasy Prestige, w której zmierzyć się będzie musiał z topowymi zawodnikami globu. To wielkie wyzwanie dla tak młodego zawodnika, jednak Leonov jest bardzo ambitny i może stać się realnym przeciwnikiem dla światowej czołówki.
Colton Haaker
Elektryzujący pojedynek
Zdecydowanie najciekawszego starcia należy się spodziewać na „iskrzącej” linii były kontra obecny mistrz świata. Haaker nie będzie miał w Krakowie łatwego wyścigu, kiedy Błażusiak wystartuje przed swoją publicznością. – Można być pewnym, że niesiony dopingiem kilkunastu tysięcy kibiców da z siebie wszystko – zapowiadają organizatorzy.