Nic lub prawie nic. Sprawa Wisły Kraków nie ruszyła z miejsca?

Stadion fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Po tym, jak Prokuratura Regionalna w Poznaniu odmówiła odpowiedzi na jakiekolwiek pytania o postępowanie dotyczące poprzednich władz Wisła Kraków SA, pojawia się coraz więcej wątpliwości dotyczących tempa pracy śledczych.

Już wtedy, gdy sprawa została przeniesiona z Krakowa do Poznania, padały głosy o niezrozumieniu tej decyzji. Przepowiadano, że Poznań, który jest dosłownie i w przenośni, oddalony od krakowskich realiów, będzie miał mnóstwo problemów, choćby natury logistycznej, z przeprowadzeniem postępowania w sprawie gospodarczej.

Wskazywano na Katowice lub Rzeszów – sądy, które są bliżej i w dodatku, jak w przypadku śląskiej prokuratury, powiązania te są nad wyraz widoczne. Tak jak współpraca krakowskich chuliganów z chorzowskimi.

Jak już zostało wspomniane, Prokuratura Regionalna zasłania się dobrem śledztwa. Nie chce zdradzić, czy przesłuchani zostali byli członkowie zarządu Wisła Kraków SA, których de facto ta sprawa najbardziej dotyczy, bo to właśnie oni mogą stać się w tej sprawie oskarżonymi. Chyba że wystąpią nadzwyczajne okoliczności, które w jakiś sposób mogłyby wpłynąć na decyzję śledczych i zafundować zwrot w sprawie.

Najwyraźniej jednak śledztwo jest w bardzo wczesnej fazie. – Odnoszę wrażenie, że śledczy nie mają wiedzy co do tego, co się dzieje w innych – powiązanych z tą – sprawach. Nie znają treści zeznań choćby Pawła M., który musiał cokolwiek opowiedzieć również o działalności zarządu lub jednego z jego członków – mówi nasz informator.

– Jak na tyle miesięcy pracy, ich wiedza jest dość nikła. Według mnie praktycznie nic nie wiedzą – ocenia.

Nasz rozmówca odniósł się również do zasłaniania się dobrem śledztwa. – Można by było mówić o tym, gdyby nie było skonkretyzowanych osób. A przecież każdy wie, że chodzi o ludzi z zarządu i to od miesięcy. Według mnie nie przesłuchali nikogo. Gdyby udało im się przesłuchać byłą prezes, to już byśmy coś wiedzieli – dodaje.

Jeśli chodzi o osoby, które powinny się spotkać ze śledczymi, to wskazany został również Zbigniew Boniek. Prezes PZPN mógłby wiele opowiedzieć prokuratorowi na temat kwestii związanych z tematami licencyjnymi.

Nasz rozmówca przy tym podkreśla, że ma nadzieję, iż wszystko nie zmierza do tego, aby znaleźć jednego kozła ofiarnego i szybko zakończyć sprawę. W kwestii spółek prawa handlowego jest więcej niż jedna czy dwie osoby odpowiedzialne za doprowadzenie danej firmy, w tym przypadku Wisły Kraków, do ruiny. Chodzi tu o cały zarząd oraz radę nadzorczą, która powinna sobie zdawać sprawę z kondycji finansowej klubu.

Zawieszone postępowanie

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Okręgowa Izba Radców Prawnych w Krakowie wszczęła dochodzenie dyscyplinarne w sprawie Marzeny Sarapaty.  – Obecnie jest zawieszone do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego – informuje rzecznik OIRP Zofia Krok.

Kalendarium

31 grudnia 2018 roku – wszczęcie śledztwa w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie.

8 stycznia 2019 – funkcjonariusze CBŚP weszli do 15 miejsc, w których zabezpieczyli dokumenty.

18 stycznia 2019 roku – pojawia się informacja o przeniesieniu śledztwa do Poznania.