Nie ma siły na Cracovię

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Szósty mecz w tegorocznych play-offach - szósta wygrana. Comarch Cracovia pokonała w czwartek Tauron GKS Katowice 3:1 i jest w połowie drogi do finału.

W Katowicach Pasy przegrywały 0:2, by odrobić straty i wrócić z Górnego Śląska ze zwycięstwem 3:2. W pierwszym meczu 1/2 finału przed własną publicznością Cracovia pozwoliła rywalom strzelić jednego gola. Do bramki trafił Jesse Rothla.

Dla gospodarzy trafiali Emil Svec, Kamil Kalinowski i 18-letni Sebastian Brynkus. Przy stanie 2:1 w słupek uderzył Grzegorz Pasiut, były zawodnik Pasów.

Kolejny mecz w niedzielę na Śląsku. Początek o godzinie 18.30. - Prowadzimy 2:0, ale cały czas uważam, że to GKS jest faworytem tego półfinału - mówił Rudolf Rohaczek. Trener gości Tom Coolen pogratulował krakowianom zwycięstwa, ale miał uwagi do pracy sędziów. Zapewnił też, że jego zespół nie złożył broni i wciąż chce awansować.

Comarch Cracovia – Tauron GKS Katowice 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)

Bramki: Svec (13.), Kalinowski (21.), Brynkus (59.) – Rothla (55.).

W rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:0 dla Cracovii.