W roku 100-lecia WKS Wawel mur przy trybunie na ulicy Głowackiego zagraża przechodniom. ZIS zlecił przygotowanie opinii technicznej stanu obiektu.
W ostatnich latach miasto nie zapomniało o klubie, w barwach którego chodziarz Robert Korzeniowski wywalczył cztery złote medale olimpijskie. Zarząd Infrastruktury Sportowej przebudował halę i stadion lekkoatletyczny, który ma jedną z najlepszych nawierzchni do uprawiania tej dyscypliny w naszym kraju. Zagospodarowane zostały także tereny WKS Wawel przy Młynówce Królewskiej.
W 2014 roku, na 95-lecie, prezydent Jacek Majchrowski obiecał także nową trybunę. „Wyburzona zostanie drewniana trybuna, a na jej miejscu wybudowana nowa, betonowa na około trzy tysiące widzów wraz z szatniami i zapleczem” – pisał pięć lat temu „Dziennik Polski”.
– Będzie miała drewniane wykończenia. Pod względem kształtu i wyglądu będzie odzwierciedleniem obecnej – snuł plany prezes Piotr Ludwig, który niedawno został wybrany na kolejną kadencję.
Czekają na opinię
Mamy 2019 rok i nowa trybuna pozostaje w sferze marzeń. Stara jest zamknięta ze względów bezpieczeństwa. Przylegający do niej mur od strony ulicy Głowackiego pokryty jest graffiti, a niedawno zaczął się rozpadać.
Chodnik jest niedostępny dla pieszych. Pojawiły się barierki i taśmy oraz tabliczki z napisem „grozi zawaleniem”.
– 9 maja ZIS podpisał umowę na opracowanie opinii o stanie technicznym trybuny WKS Wawel. Zamówienie ma być gotowe do 17 czerwca. Od tej opinii uzależnione będą dalsze działania – informuje Jerzy Sasorski, rzecznik prasowy miejskiej jednostki.
Wawel zamierza hucznie świętować 100-lecie działalności. Główne obchody są zaplanowane na październik.