Obidziński: 30 mln zł na sezon

Piotr Obidziński (pierwszy z prawej) fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Zyski z ostatniego półrocza w dużej mierze poszły na spłatę realnego zadłużenia i teraz wynosi ponad 33 miliony złotych. Budżet na nowy sezon to 30 milionów złotych – mówi Piotr Obidziński, wiceprezes Wisły Kraków, który pełni funkcję prezesa zarządu.

Po konferencji prasowej związanej z kolejną umową klubu z Socios Wisła, zapytaliśmy Obidzińskiego o kilka kwestii związanych z działalnością Wisły.

Wiceprezes mówił m.in. o:

1. Inwestorach, sponsorach, długach i transferach

„Prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami o sponsoringu i zainwestowaniu. Rynek chce zobaczyć, że klub jest rentowny i może generować zyski. Pierwszy kwartał wypadł fajnie. Drugi właśnie zamykamy i też jest dobry. Rynek nie kieruje się tylko sercem, ale również rozumem i liczbami. Naszym zadaniem jest je pokazać.

Zyski z ostatniego półrocza w dużej mierze poszły na spłatę realnego zadłużenia i teraz wynosi ponad 33 miliony złotych. Budżet na nowy sezon to 30 milionów.

Przed nami inwestycje w nowych zawodników, ale na to mamy zapewnione zewnętrzne finansowanie z pożyczek czy wspólnego przedsięwzięcia inwestycyjnego. W najbliższych tygodniach, pod koniec okienka, będziemy pozyskiwać kolejnych piłkarzy. Śledzimy ligi słowiańskie i Hiszpanię. Liczymy, że w perspektywie roku przyniesie to kolejne zyski."

2. Sprzedaży karnetów

"Jeżeli chodzi o jeden z pięciu filarów, to wypełnieniem jednego z nich byłoby 10 tysięcy sprzedanych karnetów. Na razie jest zrealizowany w 60 procentach. W prognozach do PZPN-u podałem jednak bardziej realne liczby. Prognozowaliśmy, że sprzedamy po 3750 karnetów na rundę i sezon. Mamy łącznie nieco ponad sześć, ale większość osób kupiła abonamenty na cały rok, więc nie odbiegamy od kwoty, którą założyliśmy.

Liczymy jeszcze na wzrost sprzedaży, bo statystyki mówią, że pik jest pod koniec miesiąca i tuż przed pierwszym meczem, bo kibic nie chce stracić".

3. Obecnej sytuacji we władzach spółki

Tak naprawdę nie zaszła żadna rewolucja. Od kilku miesięcy robię to samo, choć doszło mi kilka obowiązków. Swoją pracę staram się wykonywać najlepiej jak potrafię. Najpierw musiałem przeprowadzić szybką restrukturyzację – poobcinać i poukładać co było możliwe. Teraz realizujemy długoterminową strategię."

4. Celach sportowych

"Wisła mentalnie i realne zawsze powinna walczyć o najwyższe cele, a nie zakładać walki o utrzymanie czy górną ósemkę. Mamy budżet na transfery, ale musimy rozumieć rynek. W pierwszej kolejności wzmocniliśmy obronę. Mamy ją skompletowaną, choć rozglądamy się za okazjami."

5. Wolnych miejscach reklamowych na strojach i propozycjach dla miasta

„Są dostępne bardzo atrakcyjne, jak tył koszulki i spodenki. Przed nami topowe mecze, liga będzie pokazywana również przez TVP, i to będzie widać w ekwiwalentach reklamowych. Nasze propozycje dla miasta [związane z zamianą spłaty długów z puli od Ekstraklasy na inne świadczenia] cały czas są aktualne. Mowa o korzystnym pakiecie reklamowym, oprocentowanych obligacjach lub miksie obu ofert. Według opinii naszych prawników, przedstawione przez nas rozwiązania są dozwolone."

6. Dniu meczowym

"Zależy nam, by kibiców było jak najwięcej i nie mówić o liczbach, dzięki którym nie będziemy dopłacać do tak zwanego dnia meczowego. Dzień meczowy jest złym rozumowaniem, bo spółka ma się bilansować w skali roku. Dobrym przykładem jest niedawne sprawozdanie finansowe Lecha Poznań. U nich dominuje filar sportowy, czyli sprzedaż zawodników, który u nas wymaga budowy.

Oszczędzamy na organizacji meczów – dużo mniej wydajemy na catering, trochę mniej na ochronę. Zwiększyło się bezpieczeństwo i policja mniej meczów traktuje jako spotkania podwyższonego ryzyka. Na derbach też będzie mniej ochrony, bo nie będzie kibiców Cracovii."

News will be here