Obrońca Pasów jest skuteczny jak nigdy. Zadedykował gola synowi

Cornel Rapa świetnie radzi sobie w ekstraklasie fot. KP

Cornel Rapa w styczniu zostanie ojcem. Bramkę strzeloną Pogoni Szczecin zadedykował małżonce i synowi, który na początku przyszłego roku przyjdzie na świat.

29-letni obrońca z Rumunii rozgrywa w Polsce czwarty sezon, ale nigdy nie był tak skuteczny. W ojczyźnie i Polsce strzelał w całych rozgrywkach najwyżej jednego gola. Teraz ekstraklasa nie jest jeszcze na półmetku, a on ma już trzy trafienia. W barwach Pasaów do siatki trafił łącznie cztery razy. Dwukrotnie pokonał bramkarza Pogoni, która była jego pierwszym klubem w naszym kraju.

– Czuję się w tej lidze bardzo dobrze. Odpowiada mi styl, który tu preferują. Przed każdym meczem z Pogonią nie myślę jednak, że muszę zdobyć bramkę. Wykonuję swoją pracę, a w piątek byłem w idealnym miejscu. Jeśli każdy z nas gra dobrze, nie ma znaczenia kto strzela – mówi Rapa.

Pierwszy Rumun w historii

Tydzień temu rozgrywał setne spotkanie w ekstraklasie jako pierwszy rumuński w historii. Kolejną setkę zaczął z wysokiego C.

– Sto meczów było dla mnie dużym wydarzeniem. Ostatniego gola chciałbym zadedykować żonie i synowi, który przyjdzie na świat w styczniu. Otworzy bardzo ważny etap w moim życiu – podkreśla prawy obrońca.


News will be here