Z dwoma porażkami wróciły do Krakowa podopieczne Alessandro Chiappiniego. Krakowianki przegrały na wyjeździe z Wisłą Warszawa 2:3 i 1:3.
Proxima jest pod ścianą, bo w barażu o Orlen Ligę zagra tylko najlepsza drużyna I ligi. Wiśle, która zdecydowanie wygrała sezon zasadniczy, brakuje tylko jednego zwycięstwa w finale. Teraz rywalizacja przeniesie się do Krakowa. Nasze siatkarki nie mogą pozwolić sobie na wpadkę i muszą zwyciężyć w sobotnim i niedzielnym meczu, by rywalki nie świętowały w ich hali.
Zawodniczki Proximy szczególnie mogą żałować pierwszego meczu w stolicy, kiedy prowadziły 1:0 i 2:1, ale uległy gospodyniom w tie-breaku. W poniedziałek miały znacznie mniej do powiedzenia. W dwóch pierwszych partiach Wisła wygrała wysoko do 11 i 13. W trzeciej krakowianki podjęły walkę i zwyciężyły do 23, ale w kolejnym secie znów okazały się gorsze (20:25).
Wisła Warszawa – Proxima Kraków 3:1 (25:11, 25:13, 23:25, 25:20)
W rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:0 dla Wisły.
Nowa praca trenera
W poniedziałek pojawiła się również informacja, że Alessandro Chiappini, trener Proximy, pracę z krakowskim klubem od maja będzie łączył z prowadzeniem siatkarek Słowenii. Włoch podpisał kontrakt do 2019 roku i oprócz drużyny seniorek będzie czuwał nad przygotowaniem reprezentacji do lat 23.
