Pandemia wymusiła zmiany. Na południu Krakowa działa ogromna siłownia

J&J Sport Center w krakowskich Skotnikach nie przespało czasu zamknięcia spowodowanego epidemią. W trudnym czasie dla branży wprowadziło szereg zmian, by zatrzymać klienta.

 

Od dwóch tygodni możliwe jest korzystanie z siłowni. Ich zarządcy podkreślają, że stosują się do wytycznych GIS dotyczących bezpieczeństwa, i pewnie tak jest. Moją uwagę zwróciła państwa oferta, ponieważ stworzyliście niespotykane dotąd miejsce na mapie Krakowa.

Współwłaściciel J&J Sport Center: Cały zespół podczas burzy mózgów zastanawiał się, co zaoferować klientom w czasie pandemii. Zależało nam na ich powrocie, ale przede wszystkim, by mogli ćwiczyć bezpiecznie, by było jak najwięcej dla nich miejsca. Stworzyliśmy siłownię hali łukowej z otwieranymi bokami gdzie wszystkie sprzęty stoją pod zadaszeniem, a ćwiczący mają stały dostęp do świeżego powietrza. Na 660 metrach kwadratowych może przebywać do 30 osób.

W parkach nie brakuje siłowni zewnętrznych, ale są tam urządzenia do ćwiczeń z wykorzystaniem masy własnego ciała. W J&J Sport Center dostępny jest standardowy sprzęt z siłowni?

Są rowerki, bieżnie, ciężary. W sumie 28 sprzętów, strefa funkcjonalna, mini boisko do gry w kosza. Pomysł bardzo podoba się starym klientom, ale mamy też wielu nowych. Ludzie cieszą się, że stworzyliśmy coś nowego, zareagowaliśmy na nową sytuację, nie przespaliśmy czasu epidemii. Niektórzy ćwiczący na początku są trochę zagubieni na tej dużej powierzchni, ale po godzinie ćwiczeń dostajemy sygnały, że nie spotkali się jeszcze z takim rozwiązaniem i bardzo przypadło im do gustu.


To rozwiązanie tymczasowe?

Jeżeli pomysł się sprawdzi, siłownia zostanie w tym miejscu na stałe.  Wówczas dokupimy sprzęt by jak najbardziej wpisać się w oczekiwania Klientów i unowocześnić.

Jak siłownia miałaby działać zimą?

Nie będzie z tym problemu. Posiadamy ogrzewanie, wentylatory zapewnią stałą wymianę powietrza.

Jak dbacie o bezpieczeństwo?

Zawsze dbaliśmy o najwyższe standardy higieny i czystości. Zwiększyliśmy liczebność załogi sprzątającej, sprzęty w siłowni dezynfekowane są regularnie w ciągu dnia. Personel został przeszkolony w zakresie wytycznych GIS, stosujemy się do zaleceń Ministerstwa Sportu. . W każdym miejscu, także na korytarzach i w szatniach, są dostępne środki ochrony.

Czy klienci muszą nosić maseczki?

W siłowni, przy sprzętach – nie. W innych miejscach naszego ośrodka zasłanianie ust i nosa jest obowiązkowe na tą chwilę. Stawiamy na bezpieczeństwo wszystkich osób – klientów i pracowników. Nasza załoga stosuje się do wytycznych i wymagamy tego również od naszych gości.

Część Polaków wykorzystało czas społecznej kwarantanny na oglądanie zaległych seriali, czytanie książek czy remonty. Co w tym czasie działo się w waszym ośrodku?

Gdy ośrodek był zamknięty, myśleliśmy o rozszerzeniu naszej działalności. Mamy nowe sauny – w jednej z nich jest bardzo zdrowa ściana solankowa. Jest więcej miejsca, ergonomiczne siedzenia dla osób, które mają problemy z kręgosłupem. Zapraszamy do ogrodu, jacuzzi, nowego miejsca do odpoczynku. Sauny są oddzielone od basenu co ogranicza kontakt między Klientami.

Gdy zaczęła się pandemia przewidywaliście, jak zmieni się nasze życia i działalność ośrodka?

Zastanawialiśmy się, jak zmienią się potrzeby gości. Jesteśmy o tyle w komfortowej sytuacji, że w J&J Sport Center oferujemy 60 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni na zewnątrz i wewnątrz. Ośrodek leży na terenie parku krajobrazowego, dwa hektary to park, w którym można odpoczywać. Mamy ścieżkę do biegania, staw i las. Wymienione atuty wpisują się w oczekiwania osób poszukujących miejsc treningowych promujących różnorodne aktywności sportowe w przestronnych pomieszczeniach i otoczeniu natury. Zapraszamy do najbardziej zielonej części Krakowa.

Prowadzicie też restaurację. Słyszałem, że oferuje koszyki piknikowe.

To jedna z nowości. Można nabyć u nas koszyk i w parku w wyznaczonym miejscu grillować czy odpocząć na kocyku. Już teraz zapraszamy dzieci na półkolonie. Stworzymy niewielkie grupy, zapewniamy regularną dezynfekcję i jak najwięcej zajęć na świeżym powietrzu. Stawiamy na zdrowe jedzenie. Mamy własny ogród i wyhodowane w nim warzywa będą stanowiły składniki posiłków. Nie ma obaw, że na talerz trafi coś niezdrowego. Oferujemy to, czego jesteśmy w stu procentach pewni.

Oferujecie miejsca noclegowe w hotelu. Na razie w Krakowie nie ma wielu gości.

Jest to dla nas ciężki czas, ale nie załamujemy rąk. Pokoje są dezynfekowane, kupiliśmy specjalne lampy. Liczymy, że gdy turystyka wróci do życia, goście docenią nasze starania.

http://jjsportcenter.pl/

Facebook: jjsportcenter