Pierwszy piłkarz rozwiązał kontrakt z Wisłą. "Za 2-3 dni mogą odejść kolejni”

Zoran Arsenić w derbach Krakowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Branko Hucika, agent Zorana Arsenicia twierdzi, że Chorwat nie jest już piłkarzem Wisły. – Z powodu zaległości kontrakt został rozwiązany i szukam mu nowego klubu. Jak nic się nie zmieni, za 2-3 dni wolnymi piłkarzami będą Tibor Halilović i Marko Kolar – mówi menedżer.

Arsenić miał najdłuższy kontrakt w drużynie. Przedłużono go z myślą o sprzedaży, bo mowa o młodym, uniwersalnym i solidnym obrońcy. Kontrakt wiązał go z Wisłą do 30 czerwca 2022 roku. Od lipca Wisła nie płaciłą większości piłkarzy. Arsenicowi była winna 320 tysięcy złotych. Na horyzoncie pojawiła się opcja uratowania jego kontraktu i później wytransferowania piłkarza. Pomoc zaoferowali Socios Wisła i dwóch kibiców, którzy mieli uzbierać potrzebną kwotę.

Agent piłkarza dziękuje kibicom za gest, ale nie jest on już potrzebny. – Zoran najpierw złożył wniosek do klubu. Gdy nie dostał pensji, sprawa trafiła do PZPN-u. Czekaliśmy bardzo długo, bo piłkarze naprawdę dobrze się tu czuli. Kontrakt jest rozwiązany, szukam mu klubu. Zainteresowanie jest duże, bo mamy kartę w ręku – mówi menedżer.

– Liczyłem, że zimą obie strony będą zadowolone: Zoran dostanie pieniądze i trafi do lepszej ligi, a Wisła na nim zarobi. Muszę jednak dbać o dobro moich piłkarzy, stąd taka decyzja – podkreśla.

Hucika nie może uwierzyć w to, co dzieje się przy ulicy Reymonta. – Nic z tego nie rozumiem, nie wiem, z kim rozmawiać. U mnie w ojczyźnie kluby również miały problemy. Mam nadzieję, że Wisła z nich wyjdzie, bo polska liga bez tego klubu dużo straci – przyznaje.

Agent ma w Wiśle jeszcze dwóch zawodników: Tibora Halilovicia i Marko Kolara. Oni na razie złożyli wezwania do klubu. Termin spłaty mija w piątek. – Czekamy na rozwój sytuacji, ale za 2-3 dni możemy mieć powtórkę i ich kontrakty również zostaną rozwiązane – kończy Hucika.

Nie wszyscy złożyli wnioski o spłatę długów. Wciąż czekają trener Maciej Stolarczyk, Paweł Brożek, Marcin Wasilewski i - to informacja Przeglądu Sportowego - Matej Palcić. 

Rozwiązanie umowy z winy klubu oznacza, że piłkarz może związać się z nowym zespołem, ale poprzedni pracodawca powinien mu wypłacić wszystkie pensje kontraktu.

W czwartek umowę z Wolfsburgiem rozwiązał Jakub Błaszczykowski. Gdyby Wisła nie była bliska upadku, pewnie niedługo podpisałby z nią umowę, bo zamierzał wrócić do Krakowa. A tak? Pewnie zagra w innej lidze. Chyba, że stanie się cud.

Wisła upada?

A na to się nie zanosi. Przypomnijmy, że trwa spór o to, kto jest właścicielem Wisły między Towarzystwem Sportowym Wisła Kraków i przedstawicielami Alelegi i Noble Capital Partners. Kolejni piłkarze stracili resztki nadziei i cierpliwości, więc złożyli w klubie wezwania do zapłaty. Komisja licencyjna zawiesiła klubowi prawo występu w ekstraklasie. TS na piątek zapowiedziało konferencję prasową, ale wciąż nie mamy potwierdzenia, że do niej dojdzie.

Sprzedaży klubu przygląda się prokuratura.