Początek sezonu bez fajerwerków. Cracovia zremisowała w Lubinie

fot. Krzysztof Kalinowski / LoveKraków.pl

Cracovia po dwóch remisach w eliminacjach Ligi Europy i ostatecznej porażce po bramkach strzelonych na wyjeździe, na inaugurację sezonu w polskiej ekstraklasie zaliczyła kolejny remis. W Lubinie po bramce Rafaela Lopesa zremisowała z Zagłębiem 1:1.

We czwartek Cracovia po fatalnym błędzie Michała Helika pogrzebała swoje szanse na awans do kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Zła passa z pojedynku z DAC Dunajska Streda zdawała się wisieć nad Pasami, które pierwszą bramkę w rozpoczętym właśnie sezonie ekstraklasy straciły już w 5. minucie. Damjan Bohar uderzeniem po ziemi zapewnił lubinianom szybkie prowadzenie.

Co ciekawe, trener Michał Probierz na inaugurację rozgrywek w polskiej lidze dał odpocząć Helikowi, sadzając go na ławce rezerwowych. 23-latek w minionym sezonie był pewnym punktem krakowskiej defensywy. Wystąpił w 32 spotkaniach, w tym tylko w czterech rozpoczynał mecz na ławce rezerwowych.

Goście faworytem

Poprzednie rozgrywki obie drużyny zakończyły w górnej ósemce. Cracovia miała nad Zagłębiem cztery punkty przewagi. W bezpośrednich pojedynkach lepsza była drużyna spod Wawelu, która dwukrotnie pokonała lubinian na ich własnym terenie 2:1. Zagłębie górą było w Krakowie, ogrywając wówczas miejscowych 1:0.

Jak widać, podopiecznym trenera Probierza na stadionie przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie gra się bardzo dobrze, co potwierdzili bramką w 23. minucie. Na listę strzelców wpisał się debiutujący w polskiej lidze Rafael Lopes. Idealnie wyparzył wychodzącego na pozycję sam na sam Portugalczyka inny debiutant w pasiastym trykocie Pelle van Amersfoort.

Radość Pasów mogła nie trwać długo, gdyż na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy piłka znów zatrzepotała w siatce gości. Zdaniem arbitra faulowany był jednak Cornel Rapa i ostatecznie trafienie Lubomira Guldana nie zostało uznane.

Lepszy start

Rok temu na inaugurację rozgrywek Pasy wysoko przegrały we Wrocławiu ze Śląskiem 3:1. Tydzień później znów w wyjazdowym spotkaniu zanotowały porażkę, tym razem ulegając Lechowi Poznań. Pierwszy punkt krakowski zespół zapisał na swoim koncie dopiero w trzeciej kolejce. Na pierwsze zwycięstwo fani Cracovii musieli poczekać aż do dziewiątej serii spotkań, kiedy to podopieczni trenera Probierza pokonali przy Kałuży Wisłę Płock 3:1.

Szansę na komplet punktów przyjezdni mieli w 69. minucie. Po dobitce z rzutu wolnego Sergiu Hancy piłka wpadła do bramki, lecz trafienie nie zostało uznane. Na tablicy wyników pozostał remis 1:1 i taki sam stosunek był w liczbie nieuznanych trafień.

Zagłębie Lubin – Cracovia 1:1 (1:1)

Bramki: Bohar (5.) – Lopes (23.)

Zagłębie: Forenc – Kopacz, Guldan, Oko, Balić – Czerwiński (81. Pawłowski), Tosik, Poręba (80. Pakulski), Starzyński, Tuszyński – Bohar (86. Szysz).

Cracovia: Hrosso – Rapa, Datković, Dytiatjew, Pestka (75. Ferraresso) – Cecarić (46. Hanca), Dimun, Gol (63. Lusiusz), van Amersfoort, Wdowiak – R. Lopes.

Żółte kartki: Gol, Lusiusz.

Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

News will be here