Porażka Wisły. Krakowianie wypadają z grupy mistrzowskiej

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Futbol nie jest sprawiedliwy. We Wrocławiu Wisła grała lepiej niż z Koroną, potrafiła zepchnąć rywala do defensywy, ale przegrała 0:1.

Wydarzenie: Kiko Ramirez nie będzie dobrze wspominał podróży do Wrocławia. W jego pierwszym wyjazdowym meczu w ekstraklasie Wisła przeważała, ale nie zdobyła nawet punktu i wypadła z grupy mistrzowskiej.

Bohater: Bramka dla Śląska padła w momencie, gdy mecz pod kontrolą i więcej okazji miała Wisła. Śląsk przeprowadził zabójczą kontrę, po której Łukasza Załuskę pokonał rezerwowy Juan Roman. Hiszpan mógł podwyższyć na 2:0, ale tym razem świetnie interweniował bramkarz Wisły.

Rozczarowanie: Biała Gwiazda nie poprawiła skromnego dorobku na wyjeździe, gdzie wygrała tylko jedno spotkanie. Hiszpański trener liczył, że spotkanie z Wojskowymi będzie punktem zwrotnym, ale widocznie to jeszcze nie ten czas.

Warto zwrócić uwagę: Wisła rozpoczęła z trzema zmianami. Kontuzjowanych Denisa Popovicia i Mateusza Zacharę zastąpili Pol Llonch i Petar Brlek. Na ławce usiadł Zdenek Ondraszek, a od pierwszej minuty grał Paweł Brożek.

- Oba zespoły bardzo wolno się rozpędzały, nikt nie chciał się odkryć i zaryzykować. „Gra na wyczekanie” – ocenił pierwsze 45 minut przed kamerą Canal+ Rafał Boguski. Śląsk i Wisła oddały do przerwy po pięć strzałów, ale tylko Wisła dwa razy zrobiła to celnie.

- Po przerwie zaczęło się dziać znacznie więcej, głównie dzięki Wiśle, która z każdą minutą zaczęła mieć coraz większą przewagę. Szanse bramkowe po stronie krakowian mieli Paweł Brożek i Patryk Małecki, groźnie uderzał Krzysztof Mączyński. Dobrze bronił jednak Mariusz Pawełek. Śląsk zaczął drugą połowę groźnym uderzeniem z wolnego Kamila Dankowskiego.

- W Wiśle zadebiutował francuski skrzydłowy Hugo Videmont, który po godzinie gry zmienił Petara Brleka. Chorwat nie błysnął, na pewno stać go na dużo więcej.

- Kolejny mecz krakowianie zagrają w sobotę u siebie z Jagiellonią Białystok.

Śląsk Wrocław – Wisła Kraków 1:0 (0:0)

Bramka: Roman (76.).

Śląsk: Pawełek – Dankowski, Celeban, Kokoszka, Pawelec – Kovacević, Madej, Morioka, Riera (66. Roman), Pich – Biliński (80. Alvarinho).

Wisła: Załuska – Cywka, Głowacki, Gonzalez, Sadlok – Mączyński, Llonch – Boguski (73. Stilić), Brlek (62. Videmont), Małecki – Brożek (81. Ondraszek).

Żółte kartki: Pich – Małecki, Głowacki.

Sędziował: Paweł Gil (Lublin).