Klub i Zarząd Infrastruktury Sportowej ustalili warunki wynajmu obiektu przy ulicy Reymonta do końca obecnych rozgrywek i kolejnej umowy dzierżawy stadionu. Na razie nie mówią jeszcze o kwotach, umowy mają zostać podpisane 27 maja.
We wtorek o godzinie 12 rozpoczęło się drugie spotkanie robocze przedstawicieli Wisły z dyrektorem Zarządu Infrastrukury Sportowej dotyczące stadionu. Obecna umowa obowiązuje do końca czerwca, ale od kilku tygodni wiadomo, że rywalizacja potrwa do 19 lipca. Urzędnicy znaleźli rozwiązanie i podpiszą dokumenty na najem krótkoterminowy, by klub – który z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem nie może liczyć na dochody z dnia meczowego – mógł płacić mniejszy czynsz.
Dotąd Wisła musiała przelewać na konto miasta 123 tysiące złotych brutto, zaś nowa stawka ma być dużo niższa. Klub i ZIS na razie nie chcą zdradzać ustaleń, ale te już zapadły. Rozmowy Wisły z operatorem stadionu dotyczą także dalszej współpracy, od sierpnia. Udało nam się ustalić, że nowa umowa ma zostać podpisana na czas nieokreślony. Wysokość jeszcze owiana tajemnicą. Dotąd wiele wskazywało, że nadal będzie to 123 tysiące złotych za mecz, z możliwością zmiany, gdyby kolejny sezon zaczął się bez kibiców na stadionie.
Dialog
Drzwi do rozmów w lepszym klimacie niż przez ostatnich kilka lat otworzyło spotkanie nowego prezesa z prezydentem Jackiem Majchrowskim. Później Dawid Błaszczykowski udał się na kurtuazyjne spotkanie do Zarządu Infrastruktury Sportowej, który jest operatorem obiektu. Jej następstwem były spotkania robocze.
Więcej o relacjach urzędników z krakowskim klubem w czwartkowym wywiadzie z prezydentem Majchrowskim.
