Probierz wzburzony po pytaniu o piłkarza Miedzi

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Tradycyjne spotkanie trenera z dziennikarzami przed kolejnym spotkaniem w lidze przebiegało w sennej atmosferze. Michał Probierz odżył dopiero po pytaniu o Petteriego Forsella, który mógł grać w Cracovii, ale strzela gole dla Miedzi. Mecz Pasów z beniaminkiem z Legnicy w sobotę o godzinie 15.30 na stadionie przy ulicy Kałuży.

Czerwiec 2017. Cracovia ogłasza, że Fin Petteri Forsell od 1 lipca jako wolny piłkarz podpisze kontrakt w Krakowie. Wówczas trenerem jest Jacek Zieliński. Później do klubu przychodzi Michał Probierz, a ofensywny zawodnik nie przechodzi testów medycznych. Jest zdrowy, ale ma za dużo tkanki tłuszczowej, co było widać w polskiej I lidze. Nie przeszkadzało mu to jednak, by błyszczeć na zapleczu ekstraklasy. Błyszczy również w tym sezonie w Miedzi, która jest beniaminkiem. Z siedmioma golami jest najlepszym strzelcem zespołu Dominika Nowaka i z tym wynikiem plasuje się w czołówce ligowców.

Z klubu A do B, a trenerzy są zwalniani

Probierz, który przeżywał jeszcze niepowodzenie w Pucharze Polski, wzburzył się na pytanie o Forsella. – My jesteśmy od odbudowywania czy od trenowania? Polska piłka tak wygląda, bo my ciągle albo odbudowujemy, albo dobudowujemy. Piłkarz, który przychodzi do profesjonalnego klubu ma grać od dziś! Trener jest zwalniany, a zawodnik idzie z klubu A do klubu B, gdzie zwalniany jest następny trener – mówił 46-letni szkoleniowiec. Probierz dodał potem, że Fin wysłał mu sms-a, w którym podziękował, że może grać.

Opiekun Cracovii uważa, że trenerzy nie są od odbudowywania zawodników. Na początku roku, gdy ściągnął Chorwata Antoniniego Culinę, mówił co innego. – Teraz musimy mu pomóc się odbudować, by odnalazł się w drużynie. Jednak żeby grać w pierwszym składzie, to każdy musi się wykazać – podkreślał.

Forsell gra i zdobywa gole, Culina nie odnalazł się w ekstraklasie. W ubiegłym sezonie zaliczył 14 występów, w tym tylko dwa. Niczym się nie wyróżnił.

Miedź jest w dołku, ale awansowała dalej w Pucharze Polski. Cracovia potknęła się w Niecieczy, ale w lidze jest po dwóch kolejnych wygranych. – Interesuje nas tylko zwycięstwo. Styl nie jest ważny – zapowiada Probierz.