Probierz znów zrobił show. Przyszedł na konferencję z doniczką i ziarnami [VIDEO]

Trener Cracovii lubi zaskakiwać. Kiedyś przyszedł na konferencję w różowych okularach, a w piątek pojawił się z ziarnami, doniczką i ziemią. Tą akcją chciał zwrócić uwagę na problemy polskich trenerów i apelował o cierpliwość.

„Jedyna droga to szkolenie i cierpliwość”

Przed wyjazdem Pasów do Poznania Michał Probierz przyniósł na spotkanie z dziennikarzami niebieską reklamówkę. Po chwili wyjął z niej doniczkę, worek z ziemią i paczkę z ziarnami. – 20 lat temu byłem pierwszy, który cały czas mówił o szkoleniu, a robili ze mnie debila – mówił i wykonywał ogrodnicze czynności.

– Może za pięć minut coś wyrośnie. Nie rośnie… To jeden z wielu przykładów, że potrzebujemy cierpliwości do tego, co robimy. Jeżeli jej zabraknie, to nigdy nie będzie dobrze – mówił.

Do małego happeningu zachęciły go zdjęcia trenera Krzysztofa Brede z Chojniczanki, który przebywa aktualnie na stażu w Fiorentinie. – Mają tam 25 boisk. Pokazał mi, jakie tam są warunki i pieniądze. U nas nie ma takich nakładów, więc zostaje nam szkolenie, o które od zawsze walczyłem. A doniczkę zostawię sobie w pokoju, by widzieć, jak roślina rośnie i że warto walczyć – tłumaczył.

Probierz podkreślał, że w Polsce jest wielu trenerów, którzy chcą się rozwijać, ale nie mają pieniędzy. – Pracują za 500 złotych w czterech-pięciu miejscach. To są prawdziwi pasjonaci piłki, a my ich negujemy. Hejterzy, którzy siedzą teraz przed komputerem nie przyjdą i pokażą, jak się trenuje – mówił.

Trenerów Pasów zapowiedział, że Cracovia dalej będzie szła obraną drogą. Klub ma być stabilny, drużyna dobrze grać, a co jakiś czas mają do niej dołączać młodzi zawodnicy. – W polskich warunkach to jedyna droga – uważa Probierz.

Lepsza sytuacja kadrowa

W niedzielę o godzinie 18 Cracovia gra w Poznaniu z Lechem. Probierz spodziewa się trudnego meczu, bo rywale „są podrażnieni”. Z Kolejorzem nie może zagrać kontuzjowany Siergiej Zenjov. Do dyspozycji będą za to Adam Deja, Matic Fink i Mateusz Szczepaniak, którzy nie mogli wystąpić przeciwko Koronie.