Comarch Cracovia uległa 0:2 Niomanowi Grodno w pierwszym meczu turnieju finałowego Pucharu Konfederacji w hokeju na lodzie. Był to pierwszy, historyczny występ Pasów w ostatniej fazie tych rozgrywek.
Zawodnicy drużyn z Polski i Białorusi zapewnili sobie awans do finału w duńskim Vojens dzięki turniejowi półfinałowemu. Ten w listopadzie odbył się w Krakowie, a Nioman i Cracovia zajęły dwie czołowe lokaty. W bezpośrednim starciu krakowianie przegrali 1:4, a trzy bramki zdobył Artiom Kisly.
W piątek 31-letni napastnik również umieścił krążek w bramce Miroslava Koprivy. Trafił na 2:0, gdy wicemistrzowie Polski grali w osłabieniu. Podobnie jak w Krakowie, o końcowym wyniku zadecydowała druga tercja. Na jej początku prowadzenie drużynie z Grodna dał Joonas Hurrii.
W sobotę Cracovia zagra z Nottingham Partners z Anglii (godzina 16), a udział w turnieju zakończy spotkaniem z Sonderjyske Vojens, gospodarzem finału. (godzina 15.30).
Tryumfator Pucharu Kontynentalnego w przyszłym sezonie wystąpi w Lidze Mistrzów i otrzyma 40 tysięcy dolarów. Druga drużyna wzbogaci się o 20 tysięcy dolarów, trzecia o 15 tysięcy, a czwarta o 10 tysięcy.
Nioman Grodno – Comarch Cracovia 2:0 (0:0, 2:0, 0:0)
Bramki: Hurri (21.), Kisly (27.),