Rajd Dakar: Rafał Sonik odrabia straty

fot. Rafał Sonik Team

– To może być jeden z tych etapów, który będzie decydować o losach rywalizacji – mówił Rafał Sonik, stojąc na starcie trzeciego dnia Rajdu Dakar. Quadowcy spędzili na trasie ponad sześć wyczerpujących godzin. W końcowym rozrachunku, krakowski zawodnik awansował o kolejne sześć pozycji w klasyfikacji generalnej. Do mety w pierwszej dwudziestce dotarł również walczący z bólem pleców Kamil Wiśniewski.

O uboższym we wskazówki, a wręcz lakonicznym roadbooku mówią już niemal wszyscy uczestnicy południowoamerykańskiej Odysei. W początkowej partii, najdłuższego jak dotąd odcinka specjalnego gubili się najlepsi motocykliści, jak i czołowi quadowcy. – To był moment, w którym mogłem zostać liderem, ale niestety sam również zrobiłem błąd. Naprawiłem go jednak zdecydowanie szybciej niż pozostali. Na 40. kilometrze przejechałem rzekę we właściwym miejscu, a następnie po drobnej korekcie znalazłem właściwą drogę. Właśnie dzięki temu, aż do neutralizacji byłem w pierwszej dziesiątce – relacjonował Rafał Sonik.

Neutralizacja to fragment dojazdówki pomiędzy dwoma oesami, który należy pokonać w wyznaczonym czasie. Krakowianin ruszył na drugą część odcinka spóźniony, bo jadąc zgodnie z przepisami, nie był w stanie zmieścić się w limicie. Organizatorzy dostrzegli problem i mają przeglądnąć zapis urządzeń nawigacyjnych wszystkich quadowców i być może część z nich odzyska stracony czas. Rajdowiec jednak nie zaprząta tym sobie głowy.

– Najważniejsze dla mnie jest to, by każdego dnia odrabiać czas i wędrować o kilka pozycji w górę klasyfikacji. Mozolnie i cierpliwie, ale skutecznie. Na tym celu się koncentruję i to on determinuje moją taktykę jazdy – podkreślił krakowianin i dodał, że jego organizm dobrze poradził sobie z pierwszymi wydokościami.

Ostatecznie Rafał Sonik ukończył etap na 13., a Kamil Wiśniewski na 20. miejscu. Quadowcy zajmują odpowiednio 12. i 22. lokatę w klasyfikacji generalnej. Najlepszy czas na odcinku specjalnym zanotował Gaston Gonzalez, a nowym liderem został Ignacio Casale.

Czwartkowy etap zapowiada się jeszcze ciekawiej. Odcinek specjalny liczy aż 416 km i w całości będzie odbywać się powyżej granicy 3500 m n.p.m. Na tej wysokości dakarowa stawka pozostanie przez najbliższe sześć dni

Wyniki 3. etapu

1. Gaston Gonzalez (Argentyna) 5:58.39

2. Ignacio Casale (Chile) + 4.41

3. Josef Machacek (Czechy) + 9.56

---

13. Rafał Sonik (Polska) + 28.34

20. Kamil Wiśniewski (Polska) + 1:28.33

Klasyfikacja generalna:

1. Ignacio Casale (Chile) 9:58.51

2. Gaston Gonzalez (Argentyna) + 4.37

3. Pablo Copetti (Argentyna) + 18.06

---

12. Rafał Sonik (Polska) + 47.48

22. Kamil Wiśniewski (Polska) + 2:22.37