Rumun Hanca cieszy się na derby

Sergiu Hanca fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Sergiu Hanca wiele obiecuje sobie po przenosinach do Cracovii. Nie może się doczekać derbów i zamierza wrócić do reprezentacji.

Michał Probierz ściągnął zimą dwóch piłkarzy. 3,5-roczne kontrakty podpisali Serb Bojan Cecarić i Rumun Sergiu Hanca. W przypadku tego drugiego Cracovii się poszczęściło, bo 27-latek postanowił zmienić ligę ze względu na żonę.

Andreea Hanca, piękna partnerka nowego piłkarza Pasów na długo zapamięta ostatni przed zimową przerwą mecz Dinama Bukareszt, w którym występował jej mąż. Drużyna Sergiu nie miała szans w starciu z Astrą Giurgiu. W końcówce spotkania honorowego gola zdobył Hanca, co bardzo ucieszyło jego żonę. Manifestowanie radości okupiła atakiem fanów Dinama.

– Ktoś ją kopnął. Już wcześniej działy się dziwne rzeczy, ale po tym meczu poinformowałem klub, że odchodzę – opowiada Hanca.

Kapitan drużyny ze stolicy Rumunii miał kontrakt ważny do 30 czerwca i klub zgodził się na jego odejście za 60 tysięcy euro. To niska cena, patrząc na to, że zawodnik jest grubo przed 30 i kiedyś był wyceniany na milion euro.

– Miałem też oferty z Arabii Saudyjskiej, Cypru i Czech. Trener kadry, który wcześniej prowadził mnie w Dinamie, doradził mi jednak, by iść do Polski, bo liga stoi tu na dobrym poziomie – tłumaczy Hanca, który jest czterokrotnym reprezentantem kraju.

Od ostatniego występu w kadrze minął już ponad rok. Rumun liczy, że występy w ekstraklasie zaowocują kolejnym powołaniem.

Rodzina dołączy po obozie


Sroga zima go nie zaskoczyła, bo w Rumunii klimat jest podobny. Aktualnie piłkarz przebywa na zgrupowaniu Cracovii w Turcji. Po powrocie do Krakowa dołączą do niego żona i syn.

Hanca z niecierpliwością czeka na derby Krakowa, bo jak mówi, „to są najlepsze mecze”. – Cracovia to klub z tradycjami i ma w mieście dużego rywala – podkreśla.

Najbliższe derby planowane są w trzecim weekendzie marca. By do nich doszło, Wisła musi odzyskać licencję.

News will be here