Sergiu Hanca strzela nie tylko dla Cracovii. „Czuję się częścią drużyny”

fot. KP

Po golu Sergiu Hancy Cracovia dopisała do swojego dorobku kolejne trzy punkty i w wyśmienitych nastrojach czeka na mecz z liderem ekstraklasy.

Korona jako pierwsza umieściła piłkę w siatce, ale gol nie został uznany z uwagi na spalonego. – Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. To nieprzyjemny przeciwnik, który potrafi wygrać na każdym terenie, niezależnie od tego, czy gra u siebie, czy na wyjeździe. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Najważniejsze jest to, że sięgnęliśmy po trzy punkty – mówił po zakończonym meczu piłkarz Cracovii Sergiu Hanca.

Dla krakowian to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie przy Kałuży. – Cieszę się, że w końcu udało się nam wygrać u siebie. Wierzę, że od tego momentu będziemy wyglądali lepiej i lepiej. Do Wrocławia jedziemy po trzy punkty. Dzięki temu zwycięstwu mamy większą pewność siebie – podkreślił zawodnik.

Działalność charytatywna

Hanca w trzech kolejnych meczach zdobył trzy gole, podkreśla jednak skromnie, że nie czuje się liderem. – Czuję się częścią zespołu i z tego jestem dumny. Codziennie pracuję na to, by dawać drużynie jak najwięcej – podkreślił rumuński piłkarz, który swoimi trafieniami pomaga nie tylko drużynie. –  W czasach, gdy grałem w moim poprzednim klubie - Dinamie Bukareszt, obiecałem sobie, że po każdym golu i asyście będę pomagał. Pomagam biednym ludziom, dzieciom oraz ludziom starszym w trudnej sytuacji. Przed każdym sezonem zakładam sobie jakiś cel – tłumaczył.

Na zero z tyłu

Pojedynek z Koroną jest dla Cracovii także pierwszym meczem, w którym Michal Pesković nie musiał wyjmować piłki z siatki. – Czujemy się dobrze w obronie bez względu na to, w jakim zestawieniu gramy. W zespole jest rywalizacja i to jest dobre. Cieszymy się, że tym razem udało się nam zagrać na zero z tyłu – powiedział obrońca Pasów David Jablonsky, odnosząc się również do gola, którego zapoczątkował siedzący na ławce Michał Helik. – Trenujemy szybkie rozpoczynanie gry i to w starciu z Koroną bardzo się nam przydało – zakończył.

News will be here