Solidny jak słowacki bramkarz

Michal Pesković jest ostoją Cracovii fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wiosną w ekstraklasie gra sześciu bramkarzy ze Słowacji. Dwaj najlepsi spotkają się w sobotę podczas meczu Cracovii z Lechią.

Lukas Hrosso próbuje wybronić utrzymanie Zagłębiu Sosnowiec, a Martin Chudy Górnikowi Zabrze. O wyższe miejsca walczą Jagiellonia Białystok z Marianem Kelemenem, Cracovia z Michalem Peskoviciem, Piast Gliwice z Frantiskiem Plachem i Lechia Gdańsk stawiająca na Dusana Kuciaka.

Choć w sobotę oczy wielu kibiców będą zwrócone na mecze drużyn walczących o grupę mistrzowską, ciekawie zapowiada się także spotkanie czwartej Cracovii z liderem Lotto Ekstraklasy – Lechią Gdańsk.

Pewny człowiek między słupkami

Zespół Piotra Stokowca w 29 meczach stracił zaledwie 21 bramek. Duża w tym zasługa Dusana Kuciaka, który w aż 15 z 22 występów zachował czyste konto. Bilans Peskovicia to 8 gier „na zero z tyłu” w 18 meczach, a Cracovia ma czwartą najlepszą defensywę w stawce.

– Kuciak jest w Polsce ceniony za występy w Legii Warszawa, a teraz w Lechii. Pesković wydaje się być nieco w cieniu, ale wcale nie jest gorszy – ocenia Rafał Skórski, trener bramkarzy Garbarni, który pracował w Cracovii i Lechii.

Zawodnik lidera jest niepokonany od 398 minut. Puścił tylko 15 bramek, wybronił 81,5 procent uderzeń rywali. Pesković ostatnio częściej wyciąga piłkę z siatki, ale jego wkład w zwycięstwa Pasów jest niepodważalny. W 18 meczach dał się pokonać 15 razy, ale często ratował zespół przed kolejnymi stratami. Broni 79,2 procent uderzeń.

Z bramkarzy, którzy mają w tym sezonie co najmniej dziesięć występów, nikt nie ma lepszej skuteczności od Słowaków z Lechii i Cracovii.

Postępy przed 40-tką

Pesković wyróżnia się dokładnością podań, która często przekracza 90 procent. – Bardzo zwraca na to uwagę. Wykopy ma w stylu angielskim – piłka nie leci bardzo do góry, jest posyłana płasko – zauważa Skórski.

Jego zdaniem 37-letni bramkarz wciąż robi postępy dzięki pracy z trenerem Maciejem Palczewskim. – Przede wszystkim lepiej się ustawia. Ma stabilną psychikę, co pozytywnie wpływa na kolegów – podkreśla Skórski.

Kuciak bardziej żyje meczem, często ma pretensje do sędziów i rywali. Jednak nasz rozmówca uważa, że nie wpływa to na jego koncentrację i w jego poczynaniach nie widać nerwowości.

Zawodnik Cracovii jest nadzwyczaj cierpliwy i siedzenie na ławce go nie deprymuje. Do Pasów trafił prawie dwa lata temu i nigdy nie zaczął sezonu jako numer jeden, a zaczynał jako trzeci golkiper. Gdy drużynie nie szło, udanie zastępował Grzegorza Sandomierskiego w poprzednim sezonie i Macieja Gostomskiego w obecnym. Jego postawa miała znaczący wpływ na poprawę wyników zespołu.

Początek meczu Cracovia–Lechia w sobotę o godzinie 18. W Gdańsku krakowianie przegrali 0:1.

News will be here