Stal od początku chciała zdominować Cracovię i jak najszybciej strzelić bramkę. Krakowianie próbowali się odgryźć, ale nic z tego nie wyniknęło. W 43. minucie kapitan Pasów Kamil Pestka, po rzucie wolnym wykonywanym przez Mateusza Matrasa, pechowo główkował i piłka wpadła do bramki strzeżonej przez Niemczyckiego.
Cracovię w drugiej połowie dobił po rzucie karnym za faul Jablonskiego (piłkarz dostał za ten czyn żółtą kartkę, drugą w tym meczu i musiał opuścić pole gry) na Arkadiuszu Kasperkiewiczu. Wykonawcą „11” był Maciej Domański, który nie dał szans Karolowi Niemczyckiemu, pakując piłkę pod poprzeczkę. Po trzech wygranych Cracovii, przyszła pora na porażkę.– Gratuluję Stali zasłużonego zwycięstwa, była zespołem lepszym. Musimy niestety przyjąć gorycz porażki. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie ciężki mecz i taki był, ale niestety nie mieliśmy zbyt wielu atutów – zwłaszcza po tej czerwone kartce – by przechylić szalę na naszą korzyść. Przyjmujemy porażkę z pokorą i gramy dalej – powiedział po meczu Jacek Zieliński, trener Cracovii.
– Zawodnicy przedniej formacji odczuli poprzedni trzy mecze w nogach, które już tak ich nie niosły. Problemem była też infantylna gra w defensywie, bo sami prokurowaliśmy sytuacje i dlatego to tak wyglądało. Nie było złego planu, tylko zła jego realizacja – ocenił swoich podopiecznych Zieliński,
Stal Mielec – Cracovia 2:0 (1:0)
Bramki: Pestka (43., samobójcza), Domański (59., karny).
Stal: Mrozek – Wolski (84. Hiszpański), Kasperkiewicz, Matras, Barauskas, Getinger (84. Leândro) – Gerbowski (76. Kardyś), Wlazło (84. Żyra), Domański – Lebedyński (65. Mak), Hamulic.
Cracovia: Niemczycki – Kakabadze, Jugas, Jablonský, Ghiță, Pestka (67, Râpă) - Rakoczy (60. Siplak), Loshaj (46. Oshima), Hebo Rasmussen, Myszor (46. Kallman) – Makuch (74. Knap).
Żółte kartki: Jablonský, Kakabadze.
Czerwona kartka: Jablonsky (57., za dwie żółte).
Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork).