Trener Pasów przekona niedowiarków?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kilka dni temu zawodnicy Comarch Cracovii rozpoczęli treningi na lodzie, a w czwartek rozegrają w Oświęcimiu pierwszy sparing. – Idziemy w dobrym kierunku – przekonuje trener Rudolf Rohaczek, choć to może być dla Pasów trudny sezon.

„Tamtej Cracovii już nie ma” – mogą śmiało mówić kibice hokejowej drużyny spod Wawelu. Po ostatnim, nieudanym, sezonie Rohaczek zachował stanowisko, ale dostał od władz klubu zadanie przewietrzenia szatni i zbudowania nowej, młodszej drużyny. Z klubem pożegnały się legendy, między innymi Damian Słaboń i Rafał Radziszewski.

Sezon inny, niż poprzednie

I choć obrońca Mateusz Rompkowski na klubowych stronach mówi o mistrzostwie Polski, to na razie także podium wydaje się mało realne. Wszystko zależy oczywiście od wzmocnień, ale im bliżej będzie początku sezonu, tym trudniej będzie Cracovii znaleźć dobrych zawodników. Polski rynek jest ograniczony i najlepsi mają swoje kluby, a z obcokrajowcami bywa różnie.

Półka Rohaczka na trofea ugina się pod ciężarem medali. Na 12 mistrzostw Comarch Cracovii aż siedem przypada na okres jego pracy. Sukcesy odnosił też z KTH Krynica, Polonią Bytom i GKS-em Tychy. W środowisku można jednak usłyszeć, że Czech wcale nie jest taki dobry, tylko zawsze miał mocne drużyny. Gdy pracował z polską kadrą, nie osiągnął nic wielkiego. Do tego ma trudny charakter i nie każdy zawodnik potrafi się z nim dogadać. Najbliższy sezon na pewno rozwieje wątpliwości osób, które uważają, że Rohaczek jest przeceniany. Jeżeli ze słabszym składem osiągnie sukces, potwierdzi swój kunszt.

Napastnik namaszczony na lidera

Pasy rozegrają pięć sparingów. Pierwszy już 2 sierpnia z Unią w Oświęcimiu. – Idziemy w dobrym kierunku i będziemy się dalej wzmacniać. W najbliższych dniach powinniśmy mieć już skompletowany zespół, ale oczywiście zobaczymy, jak to będzie – mówił kilka dni temu szkoleniowiec.

Ostatnio do drużyny dołączył 26-letni napastnik z Czech – Michal Vachovec. Rohaczek liczy, że będzie liderem zespołu. Jest to duży i silny zawodnik. – Gra twardo, dobrze radzi sobie pod bramką. Ma na koncie sporo meczów w czeskiej ekstraklasie – wymienia jego atuty trener Cracovii.

Krakowianie rozpoczną sezon 12 września meczem o Superpuchar z mistrzem Polski GKS-em Tychy. Dwa dni później na swoim lodowisku zainaugurują ligowe zmagania z Automatyką Gdańsk.