Trener Pogoni chwali kibiców Wisły. Stolarczyk żałuje

fot. KP

– Byli dwunastym zawodnikiem gospodarzy. Przyjemnie się tutaj grało, fajnie gdyby na każdym stadionie zjawiało się tylu kibiców i była taka atmosfera – mówił Kostja Runjaić, szkoleniowiec szczecinian, którzy wygrali przy Reymonta 3:2.

Po 50 minutach Portowcy prowadzili 3:0 i mało kto spodziewał się tak interesującej końcówki. Dwa gole Vullneta Bashy sprawiły, że do ostatniego gwizdka sędziego wynik mógł się zmienić.

– To był dziwny mecz. Piękna bramka Majewskiego i karny ustawiły spotkanie, które dopiero mogło się rozkręcać – mówi Maciej Stolarczyk.

Trener gospodarzy zwracał uwagę na silną drugą linię gości i postawę swojej drużyny, która zaczęła stwarzać sytuacje po stracie trzeciego gola. – Najzwyczajniej w świecie zabrakło nam czasu, by zmienić rezultat – przyznał Stolarczyk.

Runjaić uczulał Pogoń, że prowadzenie 2:0 to niebezpieczny wynik. – Zasłużenie podwyższyliśmy na 3:0, ale potem nasza gra się załamała. Przywróciliśmy Wisłę do życia i mogło się to skończyć różnie – nie ukrywa opiekun gości.

12 zawodnik

Trenerowi Pogoni podobała się atmosfera na stadionie przy ulicy Reymonta. W niedzielę przez kołowrotki przeszło prawie 18 tysięcy widzów. – Zawodnicy Wisły są rozczarowani, ale podjęli piękną walkę, bo kibice byli ich dwunastym zawodnikiem. Przyjemnie się tutaj grało, fajnie gdyby na każdym stadionie zjawiało się tylu kibiców i była taka atmosfera – mówił.

Przez większość meczu trybuny wspierały gospodarzy, ale zwłaszcza w pierwszej połowie można było usłyszeć kilka niecenzuralnych przyśpiewek o Cracovii. Derby Krakowa odbędą się przy Reymonta dokładnie za dwa tygodnie.