– Znaliśmy atuty Legii i jej problemy. W meczu byliśmy lepszym zespołem, który prowadził grę i stwarzał groźniejsze sytuacje – skomentował remis 0:0 z Legią Warszawa trener Dariusz Wdowczyk.
Dla Wisły to pierwszy remis w tym sezonie i siódmy zdobyty punktów. Krakowianie mogli wygrać, ale karnego zmarnował Denis Popović. – Rozegrał bardzo dobre spotkanie. Karne to loteria, a ostatnie regularnie je strzelał. Nie będę go ganił za zmarnowaną jedenastkę – podkreślił szkoleniowiec.
Mecz dwóch drużyn z dołu tabeli przyniósł wiele emocji, a na trybunach zasiadło prawie 20 tysięcy kibiców. – Obejrzeliśmy dobre spotkanie. Piłkarze wykazali się wielką determinacją i dojrzałością. Byliśmy lepsi, bo Legia stwarzała zagrożenie tylko po stałych fragmentach – mówił Wdowczyk.
W pierwszym składzie Białej Gwiazdy wpisany był Paweł Brożek, ale ostatecznie na murawie pojawił się Mateusz Zachara. – Paweł zgłosił uraz po czwartkowym treningu. Ma problem, z którym boryka się od dłuższego czasu – powiedział opiekun wiślaków.
