Trzy pokolenia Wagnerów w Tauron Arenie. Krakowianin czeka na debiut

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Już za 49 dni rozpocznie się jubileuszowy XV Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. W Kraków Arenie zobaczymy cztery zespoły z czołowej dziesiątki rankingu, w tym trzy, które zakwalifikowały się do Final Six Ligi Światowej. Tegoroczny turniej będzie szczególny dla rodziny Wagnerów. W Kraków Arenie może również zagrać Marcin Komenda, siatkarz urodzony w naszym mieście. LoveKraków.pl jest partnerem internetowym turnieju.

Wszystko chcą mieć „naj”

Od 11 do 13 sierpnia w hali w Czyżynach zobaczymy Polaków, Francuzów, Kanadyjczyków i Rosjan. – To najsilniejsza obsada memoriału w jego 15-letniej historii. Bilety kosztują juz od 40 złotych, a więc jeden mecz można obejrzeć za 20 złotych – podkreśla Jerzy Mróz, prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera.

Wiceprezes Cezary Mróz chwali się, że jako organizatorzy najbardziej prestiżowego towarzyskiego turnieju na świecie wszystko chcą mieć „naj”. – I w tym roku będzie sporo atrakcji. Nie chcemy wszystkiego zdradzać, by była niespodzianka. Chcemy, żeby kibice i zawodnicy czuli się u nas jak najlepiej – mówi młodszy z rodziny Mrozów.

Spotkania memoriału odbędą się 11, 12 i 13 sierpnia. Na początku Polacy zawsze mieli rozgrywać drugi mecz danego dnia, ale zaszła zmiana. – Chodzi o to, by jak najlepiej przygotować się do czekających nas jeszcze w sierpniu mistrzostw Europy. W piątek Polacy zaczną spotkanie o godzinie 20.30, w sobotę o 15, a w niedzielę o 18, a więc każdego dnia zagrają o innej porze - raz bardzo późno, raz wcześniej – informuje Maciej Świniarski, rzecznik prasowy memoriału.

W Kraków Arenie obecne będą trzy pokolenia tak zasłużonej dla polskiej siatkówki rodziny Wagnerów: zmarły w 2002 roku Hubert Jerzy, któremu poświęcony jest turniej, jego syn i były reprezentant Polski – Grzegorz, a także nowy statystyk reprezentacji Polki, syn Grzegorza – Iwo.

Reprezentant ze sportowej rodziny

W szerokiej kadrze zespołu Ferdinando De Giorgiego na Ligę Światową był pochodzący z Krakowa rozgrywający Marcin Komenda. Nawet starsi kibice długo muszą sobie przypominać ostatniego reprezentanta Polski z naszego miasta. 21-latek jest synem Edyty Sendor, byłej siatkarki Wandy i Ryszarda Komendy, byłego piłkarza ręcznego Hutnika.

– Robię wszystko, aby zadebiutować, ale znam swoje miejsce w szeregu. Czekam cierpliwie, bo mam wybitnych konkurentów. Memoriał w Kraków Arenie na pewno będzie świetną imprezą i dobrym przetarciem przed mistrzostwami Europy – mówi zawodnik GKS-u Katowice.